Znany patostreamer Daniel Z. z Torunia został oskarżony o publiczne pochwalanie przestępstwa. Jego matka odpowie ponadto za słowa o Jerzym Owsiaku, a kompan - za obelgi pod adresem o. Rydzyka.
Taksówkarz, który w Nowy Rok 2018 śmiertelnie przejechał na pasach w Toruniu dwie osoby, idzie do więzienia na cztery lata. Sąd odwoławczy prawomocnie zaostrzył mu karę, określając jego czyn jako "piractwo drogowe".
Lewy obrót lekami, pompowanie fikcyjnych zysków, transakcje ukryte w raju podatkowym w Gibraltarze i interesy na podstawionych słupów - tak ma wyglądać polski rynek farmaceutyczny. Mówi to jednak biznesmen z problemami, oskarżony o oszustwo
Protest w obronie konstytucji zorganizował Komitet Obrony Demokracji. Uczestnicy zamanifestowali sprzeciw wobec kolejnych reform w sądownictwie.
Umieszczenie na pomniku napisu "Konstytucja" to realizacja prawa do swobodnej wypowiedzi, a nie wykroczenie - orzekł sąd w Toruniu. Odmówił wszczęcia postępowania o ukaranie działacza KOD-u Romana Piotrowskiego.
Polski Związek Działkowców nie przejmie na własność gruntów przy ul. Bukowej w Toruniu przez zasiedzenie - orzekł nieprawomocnie sąd. Interesuje się nimi również firma Boryszew Romana Karkosika.
Trwa proces prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej Przemysława Lipki, oskarżonego o posługiwanie się fałszywymi dokumentami w konkursie o pracę. Ich autentyczność zakwestionowali w sądzie działacze Polskiej Ligi Koszykówki.
Umieszczenie kartki z napisem na biurze poselskim nie jest szkodliwe społecznie, dlatego nie jest wykroczeniem - orzekł Sąd Rejonowy w Toruniu, umarzając postępowanie wobec działacza Obywateli RP Wojciecha Konopackiego.
Sędziowie z Torunia zebrali się przed gmachem Sądu Rejonowego, układając z kartek napis "Nie damy się zastraszyć". To reakcja na nowy model postępowań dyscyplinarnych w wymiarze sprawiedliwości.
10 lat spędzi za kratami Radosław W., który w sierpniu 2017 r. w Toruniu przy ul. Warszawskiej nożem zabił swojego sąsiada. Sąd nie dopatrzył się w jego działaniu afektu ani obrony koniecznej.
10 tys. zł grzywny, drugie tyle dodatkowych świadczeń oraz trzyletni zakaz prowadzenia samochodów - to wyrok dla prokuratora z Włocławka Piotra S., który po pijanemu przyszedł do sądu, a następnie jechał samochodem.
Neuca ma zapłacić zaległy podatek CIT, wynoszący z odsetkami 11,4 mln zł - orzekł nieprawomocnie sąd administracyjny. Spółka zapowiada odwołanie.
Budowlaniec z Golubia-Dobrzynia niespełna rok po ślubie zamordował żonę, zadając jej liczne ciosy nożem. Przyznał się do zbrodni, chociaż nie jest w stanie precyzyjne wyjaśnić przebiegu zdarzenia.
Czy pijący na umór alkoholik mógł pójść do notariusza i cały majątek zapisać w spadku sąsiadowi? Sąd prawomocnie orzekł, że nie. Z uzasadnienia: "bez znaczenia pozostaje okoliczność, że sporządzając testament był trzeźwy".
Na bezwzględne więzienie skazał sąd w Toruniu właściciela skatowanego szczeniaka Fijo. - Oskarżony działał ze szczególnym okrucieństwem. Brutalnie potraktował szczenię, członka rodziny - uzasadniała sędzia.
Przemysław Lipka, zawieszony w obowiązkach prezes Toruńskiej Infrastruktury Sportowej, stanął przed sądem oskarżony o posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Nie przyznał się do winy.
Odszkodowań za skrócony okres wypowiedzenia, odpraw i ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy domagają się byli pracownicy toruńskiej spółki Karo BHZ. Sąd nie mógł jeszcze rozstrzygnąć sprawy, bo w firmie zmienił się prezes.
Rafał S., przedsiębiorca znany ze sporów sądowych o milionowe rozliczenia z giełdową spółką Neuca, zasiadł na ławie oskarżonych. Nie przyznał się do oszustwa w wielkich rozmiarach i przystąpił do kontrataku.
Sprawa usiłowania spalenia kukły z podobizną dyrektora Radia Maryja zakończy się co najwyżej grzywną 300 zł za wykroczenie. I od niej obwiniony się jednak odwołał.
Farmaceutyczna firma w Toruniu nie musiała płacić zaległego podatku wraz z odsetkami wynoszącego 14,6 mln zł. Sąd administracyjny stwierdził, że zobowiązanie się przedawniło.
Prokuratura w Toruniu odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie słów byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza na temat o. Tadeusza Rydzyka. - Przedwcześnie - uznał sąd i nakazał jej dalsze prowadzenie sprawy.
Działacz SLD pozwał Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej, bo ta nie przyjęła go na studia bez opinii proboszcza. We wtorek początek procesu.
Przed procesem oskarżonych o brutalne zabójstwo na korytarzu Sądu Okręgowego w Toruniu doszło do przepychanek. Sprawę bada policja.
Marcin R., popularny prawicowy dziennikarz internetowy, jest winny zniesławienia protestujących podczas "czarnego piątku". Oskarżony będzie musiał wykonać prace społeczne i zapłacić wysoką nawiązkę.
- Wyglądał co najmniej niechlujnie. Sprawiał wrażenie osoby rozchełstanej. Zapytałem wprost, kiedy pił alkohol - mówił jako świadek sędzia z Włocławka, opisując zachowanie na służbie prokuratora Piotra S.
52-letni rolnik stanął przed sądem za zabójstwo ojca oraz usiłowanie zabicia matki i brata. Biegli stwierdzili, że miał znacznie ograniczoną zdolność kierowania swoim postępowaniem.
Prof. Andrzej Kowalczyk, emerytowany naukowiec z UMK w Toruniu, został oczyszczony z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Sąd uznał, że jego rejestracja na tajnego współpracownika kontrwywiadu była fikcyjna.
Mały Tomek zmarł w szpitalu z obrażeniami świadczącymi o pobiciu. Za dzieciobójstwo stanął przed sądem Radosław M., konkubent matki chłopca. Ją z kolei prokuratura oskarżyła o zaniedbania zagrażające życiu dziecka
61-letni Sławomir S. w Nowy Rok w Toruniu śmiertelnie ugodził nożem własną siostrę i ranił szwagra, najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.
20-letni Miłosz P. został uznany winnym zabójstwa, do którego doszło w Wielkanoc 2017 r. na ul. Chełmińskiej w Toruniu. Sąd nieprawomocnie skazał go na 11 lat więzienia.
Pijany lokator kamienicy na Starym Mieście w Toruniu na klatce schodowej natknął się na leżącego bezdomnego. Kopał go, wywlókł na zewnątrz i zostawił na schodach, gdzie mężczyzna zmarł.
Nie uniknie procesu karnego Przemysław L., prezes Toruńskiej Infrastruktury Sportowej, któremu prokuratura zarzuciła fałszowanie dokumentów. Sąd nie zgodził się warunkowo umorzyć jego sprawy.
Przed Sądem Rejonowym w Toruniu stanął w środę prokurator Piotr S., były szef włocławskiej prokuratury rejonowej. Jest oskarżony o jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości.
Uprawomocnił się wyrok dożywocia dla Andrzeja G., który w 2016 r. w Toruniu brutalnie zamordował innego mężczyznę i dopuścił się kilku gwałtów, m.in. na 13-letnim chłopcu.
"Sądownictwo jest wkurzone", "Bez nas sądy nie istnieją, nawet w 'Biedrze' się z nas śmieją" - m.in. takie transparenty przygotowali pracownicy administracji toruńskich sądów na wtorkową manifestację.
Zabójcy bili kobietę kijem bejsbolowym, zadawali ciosy nożem i toporkiem, a na koniec odcięli palce sekatorem. Sprawcom bestialskiego morderstwa grozi dożywocie.
Wreszcie dobiegł końca proces aktywisty usiłującego spalić w Toruniu kukłę o. Tadeusza Rydzyka. Sąd nie zgodził się, by w ramach eksperymentu procesowego podpalenie powtórzyć, i niebawem wyda wyrok.
Prawomocny wyrok w sprawie głośnej zbrodni, do której doszło w grudniu 2015 r. w Toruniu. Dawid W., który nożem śmiertelnie ugodził 26-letniego Roberta, został skazany na 12 lat więzienia.
Prawomocny wyrok w sprawie Mirosława W., sędziego z Torunia, który jechał samochodem, mając 0,7 promila alkoholu w organizmie. Zapłaci 10 tys. zł grzywny plus 10 tys. zł dodatkowych świadczeń.
Do 12 lat grozi 23-letniemu Bartoszowi P., który jadąc mercedesem swojej mamy, spadł z kilkumetrowej skarpy na tory kolejowe. Prokuratura zakwalifikowała to jako sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy.
Copyright © Agora SA