- Wiem, że stać mnie na więcej - stwierdził żużlowiec Apatora Robert Lambert, jeden z głównych sprawców wstydliwej porażki Apatora z osłabioną Spartą Wrocław w półfinale żużlowej PGE Ekstraligi.
Kibice nie zostawiają suchej nitki na żużlowcach Apatora po niedzielnej porażce z mocno osłabioną Spartą Wrocław w półfinale PGE Ekstraligi. Cała Polska śmieje się z Torunia niczym po niesławnym finale z 2013 r.
Policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Wrocławia, który odpalił racę po niedzielnym meczu żużlowym Apatora ze Spartą.
Huśtawka emocji towarzyszyła kibicom podczas niedzielnego pojedynku na Motoarenie: Apator najpierw wysoko przegrywał, a potem wyszedł na prowadzenie. Skończyło się remisem.
Torunianie przegrali w niedzielny wieczór na Motoarenie ze Spartą Wrocław aż 38:52.
For Nature Solutions Apator podejmował w niedzielę (7 sierpnia) Betard Spartę Wrocław. Emocjonujący mecz zakończył się remisem 45:45. W fazie play off Apator zmierzy się ze Stalą Gorzów.
Podczas niedzielnego meczu ekstraligi we Wrocławiu kibole Apatora Toruń wyzywali miejscowego żużlowca Gleba Czugunowa, a ten nie pozostawał im dłużny. Komisja Orzekająca Ligi ukarała finansowo toruński klub i zawodnika.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.