Po tym, jak w niedzielę zatrzymano opozycyjnego aktywistę Romana Protasiewicza, w poniedziałek Białorusini mieszkający w Toruniu i ich sympatycy spotkali się, żeby symbolicznie okazać solidarność ze swoimi rodakami i sprzeciwić się terrorowi Łukaszenki.
W nocy z 11 na 12 listopada na komendzie w Mińsku zamordowano Romana Bondarenkę. Białorusini z Torunia spotkali się w piątek, żeby uczcić pamięć jego i innych ofiar reżimu Łukaszenki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.