To zaskakująca wizyta, bo od wielu lat relacje obu panów są lodowate.
Od roku 1980, wraz z powstaniem Solidarności, władza komunistyczna miała do wyboru: albo potraktować szeroki ruch społeczny jako partnera w reformowani kraju, albo jako przeciwnika, którego należy zniszczyć. Geopolitycznej pozycji Polski nikt nie podważał, a mimo to wprowadzenie stanu wojennego było jednoznaczną odpowiedzią władz - Solidarność rozpoczęła drugie życie w konspiracji.
W Toruniu druga z rzędu manifestacja przed gmachem sądu okręgowego na ul. Piekary zgromadziła w środę ok. 200 osób. Torunianie przynieśli transparenty: "Konstytucja","Precz z dyktaturą", "Polska w ruinie demokratycznej". Nad głowami powiewały flagi Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że zgodnie z przyjętą przez pisowska większość parlamentarną ustawą, która weszła w życie 3 kwietnia, właśnie dziś o północy w stan spoczynku mieli przejść sędziowie Sądu Najwyższego, którzy skończyli 65 lat. W tym pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf, której pisowska ustawa przerywa gwarantowaną w Konstytucji RP 6-letnią kadencję. Sędziowie SN nie uznali czystki, która ich zdaniem łamie konstytucyjną zasadę nieusuwalności sędziów. W środę po godz. 8 przyszli do pracy i symbolicznie wprowadzili Gersdorf do SN. Pod gmachem sądu od rana gromadził się tłum. Wieczorem na manifestację w stolicy przybył Lech Wałęsa.
We wtorek były prezydent spotkał się z uczniami Gimnazjum i Liceum Akademickiego. W rozmowie z młodzieżą odnosił się do przeszłości, ale wiele uwagi poświęcił też bieżącej sytuacji w kraju i na świecie.
Komitet Obrony Demokracji 31 sierpnia w Gdańsku będzie obchodził 37. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Dla swoich członków i sympatyków organizuje autobusy z Torunia.
- Dopóki naród nie zgodzi się na korekty demokracji, jedna władza nie może zabierać innej. Doszłoby do nieszczęść w Polsce. Dopóki nie ma zgody narodu na takie działanie, nie można tak robić - tłumaczył Lech Wałęsa podczas spotkania z mieszkańcami Torunia.
- Jeśli chcecie mieć dobrą demokrację, to wszystko musi odbywać się w żelaznych ramach prawa. Im lepiej funkcjonuje prawo, tym lepiej wygląda demokracja - mówił w Toruniu Lech Wałęsa.
Aż tylu chętnych zarejestrowali organizatorzy toruńskiego spotkania. I proszą: - Przyjdźcie wcześniej, bo wejście nieco się wydłuży.
Tylu chętnych zarejestrowano jak dotąd na czwartkowe spotkanie byłego prezydenta RP z mieszkańcami Torunia. Zapisy na razie wstrzymano.
W sobotnie południe organizatorzy toruńskiego spotkania z Lechem Wałęsą mieli zarejestrowanych 680 osób. Nie przerwali zapisów, bo sala na Jordankach może pomieścić ich 900.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.