- Orlenowskie media i gazeta pana Sakiewicza robiły listy ze zdjęciami z protestów KOD. Na moim Facebooku zrobili dogłębny research, wynajdując moją profilówkę z nakładką "Wypierdalać". Zwracali uwagę, że jesteśmy polityczni i antypisowscy. Nawet Jarosław Kaczyński na jednej z konferencji mówił o nas, że Senat wybrał "kwiat kodziarstwa" - opowiada Roman Piotrowski, ławnik elekt z Torunia i działacz miejscowego Komitetu Obrony Demokracji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.