Poseł Mariusz Kałużny z Suwerennej Polski wezwał posła Arkadiusza Myrchę z Koalicji Obywatelskiej, żeby przeprosił za film Agnieszki Holland "Zielona granica". Trafił jak kulą - nomen omen - w płot.
Premiera filmu Agnieszki Holland "Zielona granica" przypomina o tym, co od kilku lat dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. W Toruniu aktywiści co jakiś czas organizują w centrum miasta manifestacje.
Uchodźcy z Ukrainy świętowali w piątek, 6 stycznia wigilię prawosławnego Bożego Narodzenia. W Toruniu zasiedli przy świątecznym stole w Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży znajdującym się w Młynie Wiedzy.
Fundacja Emic poprosiła uchodźców i migrantów z Ukrainy, Białorusi i Afganistanu, aby opowiedzieli o tym, jaki był dla nich rok 2022, co zmieniło się w ich życiu i czego się nauczyli. Poznajcie ich historie.
Władze Torunia spodziewają się kolejnej fali uciekinierów z Ukrainy, jeśli rosyjski agresor nadal będzie niszczył infrastrukturę energetyczną i ciepłowniczą tego kraju.
Fundacja Emic prowadzi zbiórkę na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Cel to 30 tys. zł. Sporą część tej kwoty już zebrano, ale brakuje jeszcze prawie 6000 zł.
Władza PiS obiecała, że wesprze każdego przyjmującego uchodźców z Ukrainy kwotą 40 zł na osobę dziennie, jednak nie dłużej niż dwa miesiące. W Toruniu tych pieniędzy nie ma. Dlaczego?
W niedzielę w części Polski zawyją syreny. Mogą przestraszyć uchodźców z Ukrainy i wywołać u nich nawet ataki paniki bądź wycofanie. Psychotraumatolog radzi, jak ich wspierać.
Wojna pokrzyżowała im plany i marzenia. Teraz uchodźcy wojenni z Ukrainy chcą uczyć nasze dzieci, naprawiać instrumenty, pomagać innym, a nawet tworzyć własne wydarzenia kulturalne. Niech się u nas odnajdą.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu organizuje zbiórki dla swoich kolegów medyków ze szpitala w Zaporożu. Lecznica przekazała im już kilka tysięcy złotych. Chętnie też zatrudni personel medyczny z Ukrainy. Poszukiwani są nie tylko lekarze specjaliści.
Urzędnicy proszą, aby mieszkańcy Torunia, którzy przyjęli uchodźców z Ukrainy, zgłaszali się do MOPR. Pozwoli to lepiej zorganizować pomoc dla gości.
Ruszyliśmy z pomocą Ukrainie i chwała za to, ale dla wielu z nas przyjazd uchodźców wojennych do Polski stał się okazją do "przewietrzenia szafy" i pozbycia niepotrzebnych rzeczy, które do niczego się nie nadają. Nie róbmy tego! Pomagajmy, ale z szacunkiem.
W Centrum Targowym Park utworzono 200 miejsc dla uchodzców. Kilkadziesiąt z nich zajęto już w sobotę.
Urszula Przedpełska, dyrektor Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego i VIII LO w Toruniu stanowczo dementuje nieprawdziwe informacje o "wyrzuceniu" uczniów z internatu szkolnego. Pogłoskom zaprzecza też prezydent Torunia Michał Zaleski.
Mariję Sofienko i jej synka spotkaliśmy w Toruńskim Sztabie Pomocy Ukrainie. Uciekła przed wojną do Polski. W Kijowie został jej mąż.
W toruńskim centrum handlowym Nowe Bielawy przy ul. Olsztyńskiej 8 ruszyła zbiórka produktów dla rodzin z Ukrainy, które osiedlają się w Toruniu i województwie kujawsko-pomorskim. Koordynuje ją fundacja Emic, która pomaga uchodźcom w zagospodarowaniu się w Polsce.
Fundacja Emic od wielu lat wspiera cudzoziemców i cudzoziemki w stawianiu pierwszych kroków i osiąganiu samodzielności w Polsce.
Toruń tymczasowo może zapewnić uchodźcom z Ukrainy około 700 miejsc. - Kolejny etap działań to poszukiwanie lokali mieszkalnych, które będą przeznaczone na pobyt długotrwały - mówi prezydent miasta Michał Zaleski. Trzeba będzie uchodźcom zapewnić miejsca pracy, żeby sami mogli się utrzymać.
- Udzielimy niezbędnej pomocy przybywającym do naszego województwa Ukraińcom. Jesteśmy w stałym kontakcie z samorządami i wojewodą - mówią przedstawiciele toruńskiej organizacji pozarządowej.
Nasze miasto wyznaczyło budynek dla Ukraińców, jeśli będą chcieli się schronić w Polsce, gdy wybuchnie wojną z Rosją. To Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży przy ul. Łokietka 3. Przygotowano tam 96 miejsc w kilkuosobowych pomieszczeniach.
Koczowali na lotnisku w Kabulu bez wody i jedzenia. W nocy na niebie zamiast gwiazd było pełno pocisków, to talibowie strzelali. Zdołali uciec do Polski. Lemar jest lekarką, Taban dziennikarzem, Jamal tłumaczem. - Weźmiemy każdą pracę, która będzie dla nas dostępna. Nie mamy tu nic. Mieszkamy w ośrodku, dostajemy tylko 70 zł miesięcznie. Chcemy pracować.
W dyskusji o uchodźcach dużo jest naznaczania innością, podkreślania, że między "nami" a "nimi" są fundamentalne różnice. Części świata, z których pochodzą, traktowane są jako dzikie.
- Afgańczycy, jak tylko przyjechali do Polski w sierpniu, od razu pytali o możliwość podjęcia pracy. Niestety przez pierwsze pół roku nie mogą pracować. A pieniędzy potrzeba - mówi Sylwia Żulewska, pracowniczka Fundacji Emic w Toruniu, odpowiedzialna za działania adaptacyjne uchodźców
Fundacja Emic zaprasza do akcji "#goscwdom", dzięki której uchodźcy z Afganistanu mogą otrzymać pracę i mieszkanie w Toruniu, Bydgoszczy i Gdańsku.
Toruńscy aktywiści przed salą na Jordankach, gdzie rozpoczął się festiwal EnergaCamerimage, wystawili baner z napisem "People are dying at the border". Goście z zagranicy usłyszeli, że przyjechali na festiwal pod patronatem TVP i prezydenta Polski, który zalegalizował push-backi.
13 listopada fronton urzędu marszałkowskiego będzie podświetlony na zielono. To gest solidarności z ludźmi koczującymi na granicy polsko-białoruskiej. 25 października sejmik województwa przyjął stanowisko będące protestem przeciwko niehumanitarnemu traktowaniu ludzi z różnych powodów zmuszonych do opuszczenia swoich domów i ojczyzn.
- To, z czym mamy do czynienia, jest otwartą agresją na granicy NATO - mówił na antenie Radia Maryja Roman Polko, były szef jednostki wojskowej GROM.
Budynek Urzędu Miasta Torunia w sobotę, 6 listopada, był przez godzinę oświetlony zielonym światłem na znak solidarności z migrantami i uchodźcami na polsko-białoruskiej granicy.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie uległa poprawie. Osoby koczujące w lesie nadal potrzebują pomocy. W ramach zbiórki w Toruniu można im przekazać koce termiczne, rękawiczki, skarpety, leki. Można też wpłacić pieniądze, za które organizacje pozarządowe kupią niezbędne rzeczy.
42 imigrantom z Iraku, zatrzymanym pod Toruniem w ostatnią niedzielę, pokazaliśmy kilka naszych polskich twarzy.
"Stanowisko w sprawie uchodźców na granicy polsko-białoruskiej" przyjął sejmik województwa kujawsko-pomorskiego. Radni protestują przeciwko "niehumanitarnemu i instrumentalnemu traktowaniu ludzi z różnych powodów zmuszonych do opuszczenia swoich domów i ojczyzn".
Toruńska policja zakończyła przesłuchania zatrzymanych 24 października imigrantów z Iraku. Wszystkie 42 osoby od wtorku są pod opieką funkcjonariuszy Straży Granicznej. Rzeczniczka policji zapewnia, że w ciągu ostatnich dwóch dni imigrantom zapewniono posiłki, napoje, odzież i maskotki dla dzieci.
- Ci ludzie już u nas są, błąkają się po naszej granicy, wchodzą na nasze terytorium, a my jako kraj pierwszego świata powinniśmy ich przyjąć - to przekaz niedzielnej manifestacji w Toruniu, zorganizowanej w proteście przeciwko działaniom rządu na granicy polsko-białoruskiej.
Konflikt wydaje się być jednym z tych tragicznych. Każde rozwiązanie będzie niosło za sobą konsekwencje: finansowe i moralne. Ale jedno jest bezsporne: myśląc o uchodźcach warto po prostu być człowiekiem.
Około 150 Afgańczyków przyjął ośrodek dla cudzoziemców w Grupie koło Grudziądza.
Polska przepoczwarza się w dziwny kraj. Minister Mariusz Błaszczak komunikuje 38-milionowemu narodowi ni stąd ni zowąd, że oto wydał dyspozycję, że będziemy się odgradzać 2,5-metrowym płotem, murem, strukturą z drutu kolczastego czy czymś tam...
- Przywozili do aresztu Okrestino kolejne osoby. Słyszeliśmy ich płacz. Potem OMON zaczął się nami bawić. Ganiał nas pałkami z jednej strony spacerniaka na drugą - opowiada Białorusin Vasilij.
Toruńska Fundacja Emic, która od lat wspiera cudzoziemców szukających schronienia w Polsce, rozpoczęła kampanię promującą polską gościnność.
Tęsknię za moją rodzicami, kuzynami, nawet za ulicami - po prostu za moim krajem. Jako pierwszy z mojej rodziny wybrałem się w samotną podróż do Niemiec - opowiada 18-letni Syryjczyk
"Polskie duże miasta od wielu lat są otwarte na procesy migracyjne i różnorodność mieszkańców" - zadeklarowali prezydenci miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich. Co na to prezydent Torunia, który do tego związku nie należy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.