W okolicach Baja Pomorskiego w Toruniu zebrała się grupa około 60 młodych mężczyzn. Policja, z którą "Wyborcza" rozmawiała na miejscu, podejrzewa, że mężczyźni chcieli zaatakować protest kobiet.
- Zaangażowane są duże siły policji, bo jesteśmy tam po to, żeby chronić - mówi podinspektor Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej policji w Toruniu.
W czwartek w Toruniu odbyły się trzy protesty. Największym z nich był wieczorny "czarny spacer".
W czwartek jedną z głównych toruńskich ulic - Szosą Chełmińską - przeszła czarna wózkowa masa krytyczna. Matki złożyły białe róże i grzechotki pod oknem życia.
W środę proboszcz Piotr S. z Czernikowa pod Toruniem został zatrzymany przez policję po tym, jak na protest kobiet wyszedł z bronią i groził policjantom. Biskup włocławski zawiesił go w obowiązkach.
Na czwartek w Toruniu zaplanowano wózkową masę krytyczną, blokadę samochodowo-rowerową i wieczorny czarny spacer.
W środę podczas protestu kobiet w podtoruńskim Czernikowie proboszcz Piotr S. wyszedł do manifestujących z bronią. Został zatrzymany. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Według relacji uczestników protestu w podtoruńskim Czernikowie przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych proboszcz parafii św. Bartłomieja wyszedł do uczestników z bronią. Policja wyjaśnia incydent.
Od czwartku trwają protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej po tym, jak Trybunał Konstytucyjny uznał aborcję embriopatologiczną za niezgodną z Konstytucją RP. W środę w całej Polsce odbył się Strajk Kobiet, także w Toruniu.
Prezydent Torunia Michał Zaleski odniósł się w poniedziałek do protestów kobiet, które trwają w mieście od piątku.
Zapytaliśmy młode kobiety z Torunia i okolic, jak czują się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - To oni wypowiedzieli nam wojnę - mówi o rządzie 15-letnia Kinga.
Prezydent Włocławka wspiera protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. We wtorek wystąpił na konferencji prasowej z przypiętą do marynarki czerwoną błyskawicą - symbolem walki o prawa kobiet.
We wtorek manifestanci blokowali ulice, chodząc po przejściach dla pieszych, później spotkali się pod pomnikiem Kopernika i poszli pod budynek kurii.
Maciej Pieńczewski, asystent społeczny toruńskiego posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego, odniósł się do protestów kobiet. Mówi o nich jak o zwierzętach.
Toruński Teatr Horzycy poparł w poniedziałek strajk kobiet, wywieszając baner na fasadzie budynku.
Znicze płonące pod siedzibą PiS, banery, tłumy spacerujących i zablokowane ulice to nie tylko obrazki z dużych miast.
Na ponad półtorej godziny protestujący przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego zablokowali w poniedziałek centrum Torunia. To nie koniec protestów.
Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego podpisali m.in. toruńscy posłowie Zjednoczonej Prawicy Iwona Michałek i Zbigniew Girzyński oraz poseł Mariusz Kałużny. Teraz Michałek się tłumaczy, a Girzyński i Kałużny schowali głowę w piasek.
W poniedziałek ojciec Tadeusz Rydzyk odniósł się na antenie Radia Maryja do protestów przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Mówił o panującej w Polsce "swawoli".
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu w zeszłym roku wykonano 10 aborcji z powodu ciężkich wad płodu lub jego uszkodzenia, w bieżącym roku na razie 12. Na razie, bo szpital ich jeszcze nie wstrzymuje.
Torunianki spotkają się o godz. 16 pod pomnikiem Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim.
W sobotę pod pomnikiem Kopernika w Toruniu znów odbyła się manifestacja przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
W piątek pod pomnikiem Kopernika w Toruniu odbyła się manifestacja przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. W proteście uczestniczyło 2 tys. osób.
"Swoim orzeczeniem Trybunał naruszył obowiązujący od wielu lat consensus społeczny i polityczny w tej drażliwej sprawie. Wywołał możliwość niepokojów społecznych, co zamanifestowało się na ulicach Warszawy i wielu innych miast Polski" - pisze Zarząd Regionu Kujawsko-Pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji.
W piątek o godz. 18 pod pomnikiem Kopernika w Toruniu odbędzie się manifestacja przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Organizatorzy tego nieformalnego zgromadzenia nazywają go "spacerem".
Posłanka PiS Anna Sobecka napisała list do prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Domaga się przyspieszenia prac nad wyrokiem w sprawie aborcji, którą prawica nazywa "eugeniczną".
Toruńskie feministki manifestowały w niedzielę przed kurią diecezjalną przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce.
W sobotę pod pomnikiem Mikołaja Kopernika odbył się "czarny protest". To reakcja na ostatnie wydarzenia w Sejmie, który wrzucił do kosza obywatelski projekt liberalizujący prawo aborcyjne.
Nasza niedzielna wizyta w waszym pięknym mieście zakończyła się zgłoszeniem na policję, szokiem/traumą mojej 3,5-letniej córki i po prostu obrzydzeniem.
"Idiotki, kretynki, które się skrobią", rady, by rozmówczyni "poszła do psychoterapeuty" i sugestie, że "ciąża zaćmiła sensowne postrzeganie rzeczywistości" - toruński radny PiS nie przebiera w słowach, dyskutując z kobietami na Facebooku. - Do nich to nawet się odezwać nie można. Nie obrażam kobiet. To aborcjonistki, które są zaprzeczeniem kobiecości - komentuje Karol Wojtasik.
Torunianki i torunianie pod pomnikiem Kopernika zaprotestowali przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.
Nie przychodzimy do was, urzędników, po to, żeby wam zatruć życie, tylko potrzebujemy waszej pomocy. Tu nie chodzi o politykę, ideologię czy poglądy, tylko o komfort dzieciaków.
Ponad setka torunian przyszła w niedzielę pod pomnik Kopernika, żeby wyrazić swój sprzeciw wobec projektu zaostrzenia ustawy aborcyjnej. - Zrobimy wszystko, aby zatrzymać to barbarzyństwo. Prawa człowieka to prawa kobiet - mówili demonstrujący.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.