W zakończonym wczoraj sezonie 2019 wszystkie mecze PGE Ekstraligi obejrzało prawie 700 tys. kibiców żużla, co daje średnią 10 815 widzów na spotkanie.
Drugie zwycięstwo w sezonie odnieśli w niedzielę żużlowcy Get Well Toruń: na Motoarenie pokonali w ostatniej kolejce PGE Ekstraligi Falubaz Zielona Góra 46:44. Mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatnim wyścigu, który torunianie Rune Holta i Chris Holder, wygrali 4:2. Po minięciu mety zawodnicy i nieliczni kibice na stadionie cieszyli się tak, jakby ich zespół zdobył mistrzowski tytuł. Tymczasem po 43 latach jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej Toruń spadł z ekstraligi. Get Well kończy fatalny sezon, w którym zdobył zaledwie 5 pkt., pokonując tylko u siebie drużyny z Gorzowa i Zielonej Góry. Szefostwo Get Well zapowiada rewolucję kadrową i walkę o powrót do ekstraligi w przyszłym roku.
Włókniarz Częstochowa pokonał w piątek Get Well Toruń. Spory wkład w zwycięstwo nad Get Wellem mieli dwaj zawodnicy wywodzący się z grodu Kopernika - Paweł Przedpełski i Adrian Miedziński.
Były znakomity zawodnik a potem trener toruńskich żużlowców Jan Ząbik odsłonił w piątek swoją pamiątkową tablicę w w Toruńskiej Alei Sportu Żużlowego przed Motoareną. To drugie takie wyróżnienie dla zawodnika czarnego sportu z Torunia. Podobnego pośmiertnie dostąpił patron Motoareny - legendarny Marian Rose, który zginął na torze. Jego tablica została odsłonięta w maju 2019 r. - Ten człowiek zrobił ze mnie sportowca, a przede wszystkim był bardzo dobrym zawodnikiem i kolegą. Do końca życia będzie moim idolem - Jan Ząbik wspominał wczoraj Mariana Rose. 73-letni Ząbik ciągle trenuje młodych adeptów żużla, jest też radnym Torunia. W piątek znów założył plastron dawnej Stali Toruń i stary żużlowy kask oraz okulary. - Chciałbym bardzo podziękować władzom miasta Torunia, właścicielom klubu i wszystkim kibicom, którzy śledzili moje sportowe wyniki, za okazywane mi wsparcie - stwierdził.
Get Well Toruń przegrał derbowy mecz na Motoarenie z GKM Grudziądz 44:46. Losy piątkowego meczu rozstrzygnęły się w ostatnim wyścigu, przed którym torunianie przegrywali dwoma punktami. Podwójna wygrana dawała im triumf w całym spotkaniu. Na wysokości zadania stanął niezawodny w tym sezonie Jason Doyle, który przyjechał pierwszy. Niestety, drugi z naszych jeźdźców Niels Iversen zamknął stawkę i tym samym grudziądzanie wywieźli z Torunia pierwsze od 21 lat zwycięstwo. Dla Get Well ta porażka oznacza zaś niemal pewny, pierwszy w historii spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej. Toruń jeździ w niej od 1976 r.
W sobotę swoje katarzynki w Piernikowej Alei Gwiazd na Rynku Staromiejskim odsłonili znany aktor Jakub Gierszał i toruńscy żużlowcy. Od 2003 roku podczas święta miasta na chodniku przed Dworem Artusa umieszczamy autografy sławnych torunian. Teraz do grona laureatów prestiżowego toruńskiego wyróżnienia teraz dołączyli Jakub Gierszał i "Toruńskie Anioły", czyli żużlowcy związani z naszym klubem założonym 21 lutego 1962 r. Gierszał to jeden z najzdolniejszych polskich aktorów młodego pokolenia, z Toruniem związany jest od 1999 roku. Zagrał m.in. w filmach "Wszystko, co kocham", "Sala samobójców" i "Najlepszy".
Get Well Toruń - Speed Car Motor Lublin 37:53. Toruńscy żużlowcy przegrali przed własną publicznością mecz, który w ocenie komentatorów mógł decydować o spadku z PGE Ekstraligi. Chociaż do końca fazy zasadniczej pozostało jeszcze kilka kolejek, w piątek na toruńskiej Motoarenie spotkały się dwie najsłabsze w tym sezonie ekipy. Ostatni w tabeli torunianie musieli wygrać, by nie tracić dystansu do rywali. Lepiej dysponowani okazali się goście z Lublina.
Nasi żużlowcy przegrali w niedzielę przed własną publicznością. Mecz PGE Ekstraligii Get Well Toruń - forBET Włókniarz Częstochowa zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 51:39. W siódmy biegu serca kibiców na Motoarenie zamarły: doszło do upadku młodzieżowca z Częstochowy Michała Gruchalskiego oraz reprezentanta gospodarzy Jasona Doyle'a. Ten pierwszy wstał o własnych siłach, drugi na noszach został przeniesiony do karetki, która zawiozła go do szpitala. Doyle'a na torze zastąpił Chris Holder, który zdobył najwięcej punktów dla toruńskiej drużyny - 15 w sześciu startach.
Ruszyła PGE Ekstraliga. Na inaugurację rozgrywek toruńscy żużlowcy wyraźnie przegrali z drużyną z winnego grodu 37:53. - Nie wygrywa się meczów dwoma zawodnikami - komentowali w internecie kibice
W najwyższej lidze żużlowej torunianie mniej razy jeździli tylko z Gorzowem, Lesznem i Bydgoszczą. Odkąd pamiętam pojedynki z Falubazem były zawsze emocjonujące i nie raz kończyły się zupełnie niespodziewanymi wynikami. Tak może być dzisiaj. Nasi rywale mają atut własnego toru i dwóch dodatkowych asów kupionych zimą: Nickiego Pedersena i Martina Vaculika. A my? Nie mamy już Pawła Przedpełskiego, dodatkowo nie pojedzie Rune Holta. Mamy za to Norberta Kościucha. Może nie jest gwiazdą jak, trzykrotny mistrz świata Nicki, ale to jest sport. Zawsze są momenty, że pewne gwiazdy zachodzą, a pewne wschodzą. To tak jak w cyklach biorytmów. A co one wskazują naszym zawodnikom na dzisiejszy mecz (początek o 18, transmisja w Eleven Sports 1)? Sprawdziłem, popatrzmy.
Zapowiada się arcyciekawe widowisko. W piątek odmieniony i chcący bić się o medale Stelmet Falubaz Zielona Góra zmierzy się na otwarcie sezonu żużlowego z Get Well Toruń.
W maju minie 10 lat od otwarcia nowego stadionu żużlowego w Toruniu. Motoarena im. Mariana Rosego to jeden z najnowocześniejszych obiektów żużlowych na świecie. Kosztował ok. 100 mln zł. Firma Alstal Budownictwo z Inowrocławia wzniosła go w rekordowym tempie - cała budowa trwała 430 dni, ale robotnicy pracowali tylko nieco ponad 300. Na stadionie przy Szosie Bydgoskiej 78 zasiąść może 15,5 tys. kibiców - dla kolejnych wyznaczono miejsca stojące. Pierwsze zawody żużlowe na Motoarenie rozegrano 3 maja 2009. Tego dnia ówczesny Unibax podejmował wicemistrzów Polski leszczyńską Unię i wygrał 48:42. W galerii zdjęć prezentujemy fotografie od 1998 r., gdy na tym terenie znajdowały się jeszcze budynki Polchemu, podpisanie umowy na budowę z firmą Alstal w 2008 r., akt erekcyjny z 2008 r., wizytę na budowie Jeana Pierra Mougina, i zakończenie inwestycji 28 kwietnia 2009 r. Zdjęcia: Małgorzata Litwin, Paweł Piotrowicz, Daniel Pach, Adam Zakrzewski, pochodzą ze strony miasta Torun.pl
Przemysław Pawlicki z GKM Grudziądz zwycięzcą 16. Memoriału Edwarda Jancarza w Gorzowie. Niels Iversen i Jason Doyle z Get Well nie zachwycili. Artiom Łaguta reprezentujący GKM Grudziądz po upadku został odwieziony do szpitala, gdzie stwierdzono złamanie prawego obojczyka.
Drugi turniej finałowy Speedway Euro Championship 2019, czyli indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu, będzie jedną z imprez jubileuszowych 10-lecia istnienia Motoareny.
Wspólne zdjęcia, autografy i rozmowy o przygotowaniach do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu - fani toruńskiej drużyny spotkali się ze swoimi idolami w parkingu na Motoarenie. Kapitan toruńskiej drużyny Chris Holder zaprezentował im nowy kevlar, w jakich będą ścigać się żużlowcy. Po spotkaniu z kibicami rozpoczął się trening punktowany z ROW-em Rybnik. Torunianie wygrali 53:37. Punkty dla 'Aniołów' zdobyli: Jason Doyle 12, Norbert Kościuch 7+2, Niels Kristian Iversen 12+1, Jack Holder 2, Chris Holder 9, Maksymilian Bogdanowicz 5+2 i Igor Kopeć-Sobczyński 6.
W pierwszym w tym sezonie treningu punktowanym żużlowcy Get Well pokonali na Motoarenie pierwszoligowca Ostrovię z Ostrowa Wielkopolskiego 58:32. Torunianie wystawili swój niemal najsilniejszy skład, nie pojechał tylko poobijany na treningu Rune Holta. Sobotni sparing obejrzało ok. 2 tys. widzów. Najlepiej w ekipie Get Well zaprezentował się Chris Holder, który nie znalazł pogromcy wśród gości. Pewnie - z wyjątkiem jednego wyścigu - jechał eksmistrz świata Jason Doyle, a z biegu na bieg rozkręcał się nowy nabytek Get Well Norbert Kościuch. Martwi natomiast słaba forma juniorów, ani Maksymilian Bogdanowicz, ani Igor Kopeć-Sobczyński nie zachwycili. Punkty dla Get Well: Jason Doyle - 12 (3,3,3,0,3), Norbert Kościuch - 10+2 (2*,2*,1,2,3), Jack Holder - 9+1 (0,3,1,3,2*), Chris Holder - 11+1 (3,2*,3,3), Niels Iversen - 11+2 (2,3,3,1*,2*), Maksymilian Bogdanowicz - 3 (3,0,0), Igor Kopeć-Sobczyński - 2+1 (d,1*,1). Dla Ostrowa najwięcej Tomasz Gapiński - 8.
Toruńscy żużlowcy w sobotę o godz. 15.30 zmierzą sięna Motoarenie z zawodnikami z Ostrowa Wielkopolskiego w pierwszym w tym roku treningu punktowanym. Wejście gratis.
Mecz Falubazu Zielona Góra z Get Well Toruń zainauguruje sezon 2019 w PGE Ekstralidze. Spotkanie rozpocznie się w piątek 5 kwietnia o godz. 18 (transmisja w Eleven Sports 1).
Toruńscy żużlowcy ponownie wyjechali na tor. Tym razem oprócz polskich zawodników pod taśmą zameldowali się też obcokrajowcy.
- Latem miasto podstawia przed meczami żużlowymi dodatkowe tramwaje, a kibice sportów halowych w ogóle nie mają jak się dostać na ul. Bema komunikacją miejską - twierdzi nasz czytelnik. - Pracujemy nad zmianami - zapewniają toruńscy urzędnicy.
Takiego sezonu w najlepszej żużlowej lidze świata jeszcze nie było. Wszystkie mecze kibice zobaczą w telewizji: w niedziele w nSport+, a w piątek w Eleven Sports.
Związany z naszym miastem aktor Jakub Gierszał oraz Toruńskie "Anioły", czyli wszyscy żużlowcy zasłużeni dla toruńskiego klubu, odsłonią swoje katarzynki w Piernikowej Alei Gwiazd. Uroczystość odbędzie się w czerwcu podczas święta miasta.
Wszystkie 64 mecze sezonu 2019 w PGE Ekstralidze będą transmitowane przez nSport+ i Eleven Sports. Rozgrywki ruszą 5 kwietnia. Finał 22 września.
Nowy zawodnik Get Well Toruń przyznał, że po ubiegłym sezonie miał dylemat, co zrobić ze swoją dalszą karierą.
Klub Sportowy Toruń rozpoczyna serię spotkań z legendami żużla. Jest to kontynuacja "Video Czwartków", które w sezonach 2016 oraz 2017 odbywały się na toruńskiej Motoarenie. Pierwszym gościem cyklu "Spotkaj Legendę!" będzie trzykrotny Mistrz Świata - Erik Gundersen. Duńczyk spotka się z fanami czarnego sportu w środę, 5 grudnia o godzinie 18, w restauracji Jimmy's Steakhouse.
36-letni Duńczyk postanowił zmienić stan cywilny.
Za kilkanaście dni żużlowcy na dobre rozpoczną przygotowania do sezonu 2019. Przedstawiamy tych, którzy mogą sprawić niespodziankę w co najmniej kilku spotkaniach. Wybraliśmy po jednym z każdego klubu PGE Ekstraligi. Poniższa lista nazwisk może budzić pewne wątpliwości. Mimo wszystko, postanowiliśmy zaryzykować i wskazać zawodników, których potencjał jest wystarczający, aby zadziwić żużlową Polskę. To w większości jeźdźcy na tzw. dorobku, a więc niezbyt doświadczeni w rywalizacji na najwyższym poziomie ligowym w naszym kraju.
Sprzedaż karnetów odbywać się będzie od 3 grudnia br. w siedzibie KS Toruń na Motoarenie oraz na stoisku w Atrium Copernicus. Karnety dostępne będą również w sprzedaży internetowej.
Były menedżer Get Well uważa, że w składzie torunian jest sporo niewiadomych.
Sezon 2019 będzie wyjątkowy dla żużla w naszym mieście. W składzie drużyny Jacka Frątczaka - po odejściu Pawła Przedpełskiego do Częstochowy - nie ma żadnego seniora pochodzącego z Torunia. To ewenement, który... ma przynieść medal.
Australijski as Get Well i mistrz świata z zeszłego roku musi szukać nowych współpracowników.
W ostatniej chwili torunianie zakontraktowali trzech młodych Duńczyków. Jeden z nich po sezonie 2019 zajmie miejsce Jacka Holdera.
Opinią na temat pomysłu żużlowej kooperacji Get Well Toruń i Polonii Bydgoszcz podzielił się z nami kibic z Bydgoszczy pan Marek Szopieraj.
Maksymilian Bogdanowicz i Kamil Kiełbasa to nowi młodzieżowcy żużlowców Get Well Toruń.
Toruński klub oficjalnie potwierdził plotki transferowe. Wśród zakontraktowanych nie ma juniora Bartłomieja Kowalskiego, z którym także rozmawiano. Być może trafi on do forBET Włókniarza Częstochowa.
Indywidualny mistrz Polski juniorów najbliższy, pierwszy sezon w gronie seniorów spędzi w innym klubie. Nieoficjalnie mówi się o pierwszoligowej Unii Tarnów.
Australijski lider Get Well dostał od kibiców w Anglii nietypowy upominek.
Wychowanek toruńskiego klubu w sezonie 2019 roku najpewniej będzie zdobywał punkty dla forBET Włókniarza Częstochowa.
1 listopada oficjalnie otwiera się okienko transferowe, ale składy większości drużyn są już niemal zamknięte. Analizę zestawień poszczególnych drużyn trzeba zacząć od stwierdzenia: nic takiego się nie stało. Większość ekstraligowych ekip zachowała swój stan posiadania. Najlepsi zawodnicy świata/polskiej ligi - poza Nicki Pedersenem - nie zmienili barw klubowych. Kluby za to zaciekle walczyły o podpisy utalentowanych juniorów. Co z tego wyszło?
Według nieoficjalnych informacji "Przeglądu Sportowego" toruńscy włodarze zakontraktowali 34-letniego Norberta Kościucha.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.