- Upolityczniony, indoktrynujący i odrealniony podręcznik, odczłowieczający i stygmatyzujący duże grupy ludzi, w którym wymienia się feminizm, liberalizm i lewicowe poglądy jednym tchem z nazizmem, nie może być częścią polskiego systemu oświaty - mówią jednym głosem toruńscy radni Koalicji Obywatelskiej
- Autor tego podręcznika, prof. Roszkowski nie odróżnia in vitro od surogatki. W Telewizji Trwam mówił, że kobiety wybierają in vitro, bo nie chcą psuć sobie ciała ciążą. Ciężko to skomentować - mówi nauczycielka języka polskiego w jednym z toruńskich liceów i dodaje, że nikt w jej szkole nie będzie mówił otwarcie o książce "Historia i teraźniejszość 1945-1979".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.