Ogromna liczba zakażeń koronawirusem sprawia, że coraz więcej osób, w tym dzieci, trafia na kwarantannę. W Toruniu zawieszonych jest ponad 3565 uczniów, w tym 222 przedszkolaków. Połowa szkół i przedszkoli zawiesiła zajęcia.
Jestem realistą i wiem, że ponowne zamknięcie szkoły może nastąpić szybko. Musimy prężnie pracować, dopóki możemy, bo nie wiadomo, co stanie się następnego dnia
Nagroda prezydenta to 2 tys. zł, o jej przyznanie wnioskuje dyrektor szkoły.
Ciągła indoktrynacja i zmiana modelu edukacyjnego to warunki nieodzowne budowy posłusznego społeczeństwa. Reżimy potrzebują pewnego elektoratu - biernego intelektualnie i leniwego obywatelsko. Może więc najwyższy czas, żebyśmy my wszyscy - pedagodzy i rodzice - puknęli się w czoło i powiedzieli stanowcze: "nie" dla destrukcji naszego dorobku edukacyjnego.
Wyniki w lepszych liceach jak w toruńskim X LO czy w Akademickim w tym roku nadal są wysokie, za to w słabszych szkołach spadły. Nastąpiło jeszcze większe rozwarstwienie.
Szkolne komisje rekrutacyjne ogłosiły listy kandydatów przyjętych i nieprzyjętych do klas pierwszych szkół ponadpodstawowych.
Miasto przygotowuje się do otwarcia szkół w czasie wciąż panującej epidemii koronawirusa. Dyrektorzy głowią się, jak zorganizować pracę placówek, by dzieci stykały się ze sobą jak najmniej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.