Uczniowie liceum w Radziejowie sami zorganizowali Dzień Tolerancji. Na Facebooku pomysł zaczął krytykować jeden z wyborców Prawa i Sprawiedliwości. - "Życzliwy" absolwent wciąż powtarza puste frazesy o ideologii LGBT i gender, przeplatając to wzmiankami o Bogu, Janie Pawle II i obrażaniem władz szkoły i nauczycieli - pisze nasz czytelnik.
- Od tygodnia w szkole jest wizytacja, bo podobno jakiś rodzic napisał donos do Ministerstwa Edukacji po "Tęczowym piątku" w szkole. To ciekawe, bo z tego, co wiem, większość rodziców poparła tę inicjatywę. Naprawdę wykłady profesorskie trzeba kontrolować? - pyta mama jednego z uczniów.
Pod niebem pełnym tęczy, gdzie ludzie potrafią ze sobą rozmawiać, życie nie jest tak straszne, jak się niektórym wydaje - przekonuje dr Arkadiusz Kierys.
Młodzież i nauczyciele z Uniwersyteckiego Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu w ramach Tęczowego Piątku obchodzili Dzień Tolerancji. W auli szkoły tworzyli ogromny plakat z hasłem "Wszyscy ludzie są równi". Jednak niewiele osób o tym wie, ponieważ dyrekcja nie wpuściła na teren szkoły mediów.
Uczniowie z Uniwersyteckiego Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu przygotowują się do Tęczowego Piątku. Tym razem będzie nie tylko o wykluczeniu LGBTQI wśród uczniów, ale i o uchodźcach, o których w Polsce mówi się, że są nielegalni.
Można być jednocześnie silnym i empatycznym, i powinniśmy jako pedagodzy być przykładem takiej postawy, by młodzież nie musiała szukać wzorców postępowania u palącej tęczowe flagi skrajnej prawicy.
- Miłość w czasach zarazy to uczucie potrzebne bardziej niż kiedykolwiek - troje toruńskich nauczycieli składa w "Wyborczej" życzenia uczniom LGBT+.
Tak jak co tydzień wskazuje zdarzenia lub zjawiska, którym należy się pochwała lub nagana.
Uczniowie I LO w Toruniu nie dostali zgody na organizację "Tęczowego piątku". Młodzież obeszła zakaz: urządziła go przed budynkiem szkoły.
- Solidarność - to takie piękne słowo, szkoda jedynie, że nie wszyscy, którzy nim wymachują, zastanowili się, co ono oznacza... - pisze Maciej Tarłowski do szefa oświatowej "S" w Toruniu Jerzego Wiśniewskiego, który przestrzega szkoły przed udziałem w "Tęczowym piątku".
- Rolą szkoły nie jest pomoc w zbawieniu młodego pokolenia. Samo to stwierdzenie brzmi już upiornie. "Tęczowy piątek" to lekcja z bycia przyzwoitym, a przecież takie postawy powinna kształtować polska szkoła - pisze posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Przewodniczący oświatowej "Solidarności" w Toruniu przestrzega szkoły przed udziałem w Tęczowym Piątku. - Jako pedagodzy jesteśmy szczególnie odpowiedzialni nie tylko za edukację i wychowanie, ale także zbawienie młodego pokolenia - pisze Jerzy Wiśniewski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.