Po niemal dwóch dekadach Tomasz Mycan zakończył swoją pracę w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. Aktor przeniósł się do Teatru Nowego w Poznaniu.
To z jednej strony piękny zawód i dziękuję losowi, że się go wyuczyłem i teraz wykonuję. Z drugiej niewdzięczny - jedna premiera wychodzi, krytycy piszą peany, ludzie klaszczą, a później przychodzi druga premiera, która zupełnie się nie udaje. I wtedy nie wiesz, czy jesteś dobry czy nie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.