Tak burzliwej sesji Rady Miasta w Toruniu dawno nie było. Prezydent Michał Zaleski podkreślał, że nie podda się miernocie decyzyjnej. Była dyskusja, krzyki i merytoryczne argumenty. I choć skończyło się tak jak zawsze, to jednak głosowanie podzieliło radnych poszczególnych klubów. Siedmiu z nich broniło głosu mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.