Coroczne badania ruchu turystycznego Toruń prowadzi od 2006 r., Wyniki pokazują, że tym czasie szacunkowa liczba przyjezdnych wzrosła z 1 054 000 do 1 724 536 w z zeszłym roku.
- Metodologia badań polega na analizie twardych danych zewnętrznych (GUS, biura przewodnickie, bilety sprzedane na atrakcje turystyczne) oraz na wywiadach kwestionariuszowych prowadzonych przez cztery miesiące (marzec, maj, sierpień i październik) na próbie ponad 1800 respondentów - mówi rzecznik prasowy prezydenta Torunia Aleksandra Iżycka (na zdjęciu).
Z raportu za 2014 r. wynika, że - podobnie jak w poprzednich latach - do Torunia przyjeżdżają głównie Polacy, a najchętniej mieszkańcy naszego regionu (36,6 proc.). Często gościmy też turystów z sąsiednich województw: mazowieckiego, wielkopolskiego, pomorskiego i łódzkiego. Zdaniem magistratu to efekt dobrego połączenia autostradowego. Najrzadziej zaś odwiedzają nas mieszkańcy woj. opolskiego i podkarpackiego.
Wśród gości zagranicznych najwięcej jest Niemców - niemal 35 proc. W dalszej kolejności gościmy przybyszów z Anglii - 13,7 proc., Włoch i Hiszpanii - po 6,6 proc., Francji - 5 proc. oraz USA - 4,3 proc.
- Wbrew stereotypom, Toruń odwiedzają turyści stosunkowo młodzi. Średni wiek Polaka to 34 lata - mówi rzecznik Iżycka.
W naszym mieście przybywa miejsc hotelowych i korzysta z nich coraz więcej turystów. W ostatnich 10 latach liczba nocujących wzrosła ze 159 773 do 269 787 rocznie, a miejsc noclegowych z 2400 do 4409. Idzie to w parze z wydatkami turystów, które zwiększyły się ze 172 zł do 334 zł.
Niezmienne pozostają ikony kojarzące się przybyszom z naszym miastem, czyli pierniki, Mikołaj Kopernik i starówka.
Toruń to jedno z zaledwie kilku miast w Polsce, które ma tak silne i dobrze rozpoznawalne symbole - twierdzi Iżycka. - Turyści zagraniczni kojarzą także Toruń z faktem wpisania na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wśród największych atrakcji naszego miasta znalazły się: starówka, a dalej Bulwar Filadelfijski, Planetarium i Krzywa Wieża.
Z badania wynika też, że Toruń jest pozytywnie postrzegany przez turystów. Rzecznik Iżycka: - Zdecydowana większość chce do nas wrócić i zachęcić do wizyty znajomych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze