Niedzielna inscenizacja historyczna przypomniała torunianom o "żołnierzach wyklętych", którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni, występując przeciw stalinowskim władzom
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Grupa rekonstrukcyjna w historycznych strojach i samochodach zainscenizowała bój w lasku przy ul. Bema w Toruniu. W pobliżu można było oglądać wystawę poświęconą "żołnierzom wyklętym". Po inscenizacji spod hali Arena Toruń wyruszył bieg "Tropem Wilczym" . Podobne biegi w całej Polsce organizuje Fundacja Wolność i Demokracja, w Toruniu wydarzenie koordynowało Stowarzyszenie "Nasz Podgórz".

W upamiętnienie żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia zaangażowały się w Toruniu różne organizacje i instytucje. Oto, co przygotowały:

Namiot na Rynku Staromiejskim

Jeszcze dziś, w godz. 15-19, na Rynku Staromiejskim koło kościoła jezuitów stanie "namiot wyklętych". To akcja Stowarzyszenia "Studenci dla Rzeczpospolitej", która odbywa się w 11 miastach.

W namiocie będzie można zobaczyć zdjęcia, dokumenty z epoki i inne materiały na temat "żołnierzy wyklętych". W akcję włączyli się historycy z bydgoskiego IPN. O godz. 15.30 Mirosław Sprenger i Piotr Wiejak zaprezentują sylwetki kilku zasłużonych "żołnierzy wyklętych".

Przy namiocie odbędzie się pokaz grupy rekonstrukcyjnej, a na godz. 18 zaplanowano koncert patriotyczny.

Prelekcja na Podgórzu

Także w niedzielę, o godz.16, w auli Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej (ul. Poznańska 49) odbędzie się prelekcja na temat identyfikacji ofiar terroru komunistycznego. Przygotowała ją Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". Podczas spotkania będzie kwestować na rzecz ekshumacji i identyfikacji "żołnierzy wyklętych".

Uroczystości przy pomniku

Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" jako święto państwowe obchodzimy 1 marca (wtorek). W tym dniu w Toruniu planowane są oficjalne obchody. Rozpoczną się o godz. 9 przy pomniku "żołnierzy wyklętych" przy Al. Solidarności, koło Muzeum Etnograficznego. Natomiast o godz. 18.30 rozpocznie się msza w kościele Wniebowzięcia NMP. Po niej planowany jest przemarsz do pomnika przy Al. Solidarności.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    A może tak, w czynie społecznym, zburzyć ten koszmarny pomnik. Na jego widok żołnierze wyklęci w grobach się przewracają. Ne zasłużyli na taki koszmarek. Przynajmniej nie wszyscy.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Ja bym apelował do organizatorów tej uroczystości żeby sobie przypomnieli szóste przykazanie dekalogu.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Tak dla równowagi: h t t p s://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/zbrodnie/
    Dla jakiej równowagi popadający w skrajności człowieku? To była wojna, w której brało udział dziesiątki tysięcy żołnierzy pod bronią i pewno z dwieście tysięcy konspiratorów. Pojedyncze nawet najbardziej koszmarne zdarzenia związane z kilkoma jednostkami nie przekreślą wysiłku, poświęcenia i tragedii tych wszystkich patriotów. Niedaleko Torunia mieszka rodzina słynnego kata UB Józefa Różańskiego, ciekawe, czy jakaś rodzina pułkownika Góreckiego, jednego z szefów w najkrwawszych stalinowskich latach IX Departamentu Ministerstwa Publicznego też tu mieszka?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    wszystko fajnie, ale czy z tej okazji trzeba koniecznie organizować infantylne maskarady ? to już się robi nudne - regularnie już jakieś debilne jasełka 20 stycznia , konie srające na rynku, teraz ta banda zdziecinniałych pryków bawi się w lasku przy Bema w partyzantów co następne ? inscenizacja pochodu 1-majowego ?
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    Czego uczy nas historia żołnierzy wyklętych, "którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni, występując przeciw stalinowskim władzom"? Ano tego, że zamiast walczyć i krew własną przelewać, dużo lepiej było się ułożyć z tymi stalinowskimi władzami, bo wtedy i posadka na politechnice, i wygodne mieszkanko w stolicy, a i synów się dało na prezydenta i na wszewchładnego prezesika wypromować.
    już oceniałe(a)ś
    8
    4