Dwoma posągami stojącymi przed teatrem im. Horzycy zajęli się studenci konserwacji z UMK.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Zafundowali ponadstuletnim rzeźbom zabiegi pielęgnacyjne. Studenci (na zdjęciach Karolina Kawczyńska) czyszczą monumenty, usuwają z nich mech i prowadzą prace zabezpieczające przed niekorzystnym wpływem czynników atmosferycznych. Tam gdzie jest to niezbędne, konserwatorzy uzupełnią ubytki w kamieniu. Prace potrwają około trzech tygodni.

Melpomena według mitologii greckiej jest muzą tragedii. W sztuce przedstawiana jest zwykle jako kobieta oparta o skałę lub maczugę, z maską tragiczną w ręce i wieńcem z winorośli na głowie - atrybutami symbolizującymi dziedzinę sztuki, której patronuje. Z kolei Terpsychora to muza tańca przedstawiana przeważnie w tanecznej pozie z lirą w ręku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Okłady niedokładnie pozakładali te studenty. Po zakończonych pracach z okładu z ligniny na spoinach zwisała folia i taśma klejąca. Nieładnie. Jak ten okład ma zadziałać, jak się nie wchłonie? Jak to był perhydrol to wypadałoby też powiesić karteczkę, uwaga, żrący okład, nie dotykać. Każdy mógł tego dotknąć przechodząc.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0