Tonącego w Wiśle mężczyznę uratowali we wtorek toruńscy policjanci. Po wciągnięciu na łódź, okazało się, że ma w organizmie dwa promile alkoholu.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Do zdarzenia doszło w okolicach żwirowni przy ul. Rybaki, sto metrów od brzegu. Wodniacy patrolując tamten rejon usłyszeli nawoływanie o pomoc.

- W pewnym momencie dostrzegli głowę, która na przemian wynurzała się i chowała pod wodę. Natychmiast podpłynęli łodzią w to miejsce. Na pokład wyciągnęli mężczyznę, który był kompletnie ubrany, włącznie z butami. Funkcjonariusze z uratowanym dobili do brzegu od strony portu zimowego, gdzie czekała na nich karetka - relacjonuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.

Jak mężczyzna znalazł się w wodzie? Odpowiedział, że "chciał sprawdzić swoje siły". Policjanci jednak wyczuli od niego woń alkoholu. Okazało się, że mężczyzna ma w organizmie dwa promile. Został umieszczony w izbie wytrzeźwień.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    powinien zaplacic rachunek x 10
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Powinien zapłacić za akcję policji i opiekę medyczną...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0