Mieszkańcy codziennie od niedzieli spotykają się pod sądem okręgowym przy ul. Piekary. Protestują ze świecami w ręku. Po pół godzinie przenoszą się pod tablicę na kościele akademickim, która upamiętnia brutalnie stłumione opozycyjne manifestacje podczas stanu wojennego. Tym razem w czwartek było inaczej – zdaniem organizatorów z Komitetu Obrony Demokracji pojawiło się nawet ponad 2 tys. uczestników, którzy po proteście otoczyli świecami budynki sądów na Piekarach i Fosie Staromiejskiej. Policja zablokowała ulicę na całej długości, więc tłum nie musiał tłoczyć się na chodnikach. Protestujący od razu nagrodzili ich okrzykami: „Brawo, policja! Dziękujemy!"
Pod sądem okręgowym regularnie pojawiają się reprezentanci wielu środowisk jak m.in. wykładowcy uniwersyteccy, artyści, przedsiębiorcy, prawnicy, społecznicy. Pojawiły się polskie flagi i kilka skromnych transparentów, a mieszkańcy trzymali nad głowami egzemplarze Konstytucji RP i zapalone świece. Śpiewali hymn i „Mury” Jacka Kaczmarskiego.
Wznosili hasła: „Chcemy potrójnego weta", „Solidarność naszą bronią", „Wolni ludzie, wolny wybór", „Obywatele, pięści w górę, obalimy dyktaturę", „Precz z komuną", „Żądamy weta", „PiS do domu", „Wolność, równość, demokracja", „Demokracji nie oddamy", „Nie składamy parasolek".
Uczestnicy odczytali także listę nazwisk posłów PiS, którzy zagłosowali za zmianą ustroju sądów. Po każdym nazwisku tłum skandował „Hańba!” – Jeszcze dwa dni temu w Brodnicy pod sądem stał jeden człowiek i dzisiaj stoi tam 60 osób. Ludzie się budzą – mówiła jedna z uczestniczek.
Nie zabrakło oczywiście dłuższych przemówień. – Sąd Najwyższy decyduje o ważności wyborów. Pamiętajmy, że Prawo i Sprawiedliwość nie mogło pogodzić się z porażką w wyborach samorządowych i z dużym oporem lansowało tezę o ich sfałszowaniu. Teraz będą mogli unieważnić wybory. W normalnej sytuacji pozostawał nam Trybunał Konstytucyjny i Konstytucja. Trybunał wzięli politycy, a wczoraj Jarosław Kaczyński powiedział, że konstytucja to tylko taka książeczka. A przecież ten właśnie dokument jest gwarantem wszystkich naszych wolności – mówił Adrian Stelmaszyk, działacz partii Razem.
– Spotykamy się tu dlatego, że trójpodział władzy to absolutny fundament państwa demokratycznego – opowiadała społeczniczka Anna Lamers. – Jest z nami wielu młodych ludzi, którzy nie pozwolą, aby dyktatorskie rządy zaprzepaściły to, co przez lata wolności udało nam się osiągnąć, a do czego się przyzwyczailiśmy. Chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy przed trzema albo czterema dekadami walczyli w „Solidarności". Znów grozi nam dyktatura i wciąż nie wolno im odkładać broni. Dyktatury czasami rodzą się małymi kroczkami, nie musi być wojskowy zamach stanu. Ta władza musi nieustannie czuć naszą presję, że ich reformy nie przejdą.
Kolejne protesty będą się odbywały codziennie o godz. 21 przy ul. Piekary. W niedzielę na godz. 17 regionalny KOD zwołuje wielką manifestację pod pomnikiem Mikołaja Kopernika.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze