W internecie jest już dostępna nowa ortofotomapa Torunia, złożona ze zdjęć lotniczych wykonanych wiosną br. Można ją oglądać na geoportalu, który przy tej okazji został ulepszony i ma nową szatę graficzną
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Geoportal to świetne narzędzie - pozwala przeglądać plan miasta z naniesieniem wielu danych urzędowych za darmo, bez wychodzenia z domu. Toruński (mapa.um.torun.pl) wzbogacił się właśnie o nową ortofotomapę, czyli cyfrowe odwzorowanie terenu wykonane ze zdjęć lotniczych. Poprzednia taka mapa pochodzi z 2011 r., nowa nie tylko zawiera wybudowane od tego czasu obiekty - jak sala na Jordankach czy kościół o. Rydzyka - ale też jest bardziej dokładna dzięki czterokrotnie większej rozdzielczości.

Zdjęcia lotnicze, które posłużyły do złożenia ortofotomapy, na początku kwietnia br. wykonał samolot spółki MGGP Aero z Tarnowa. Toruński urząd miasta zapłacił za nie 67 tys. zł. Na pierwszy rzut oka ortofotomapa wygląda jak sympatyczny gadżet, ma jednak wiele praktycznych zastosowań. Korzystają z niej architekci, urbaniści, agencje nieruchomości, nawet urzędnicy odpowiedzialni za wymiar podatku, którzy mogą dzięki temu porównać deklaracje podatnika o wielkości budynku ze stanem faktycznym. Narzędzie przyda się każdemu, kto interesuje się np. zakupem mieszkania i chce przyjrzeć się, jak wygląda okolica.

Geoportal zawierający ortofotomapę różnie się od popularnych w internecie Map Google czy Zumi. Ma oczywisty minus, bo zasięgiem ogranicza się tylko do danej jednostki samorządowej, w naszym przypadku Torunia. Plusy są takie, że zawiera wiele danych przestrzennych, którymi dysponuje tylko urząd miasta. Dzięki geoportalowi na mapę Torunia możemy nanieść rury gazowe i wodociągowe, dane dotyczące hałasu emitowanego przez samochody, kolej lub zakłady przemysłowe, przebieg ścieżek rowerowych, plan urządzenia krajobrazu, dokładną lokalizację zabytków i wiele innych warstw. Potencjalny kupiec nieruchomości może więc nie tylko zobaczyć, jak wygląda interesująca go działka, ale też przekonać się, czy w sąsiedztwie nie hałasuje fabryka, jak daleko jest do szkoły i czy docierają tam niezbędne instalacje.

Znany torunianom od kilku lat geoportal przy okazji wzbogacenia go o aktualną ortofotomapę, doczekał się też nowej szaty graficznej.

- Zaoferowała nam to firma, która przygotowała nam geoportal. Zrobiła to w ramach serwisu, nie musieliśmy za to płacić - mówi Dariusz Adamczyk, dyrektor wydziału geodezji w urzędzie miasta. - Nowa wersja ma te same funkcjonalności co poprzednia, zgodnie z sugestiami użytkowników usunęliśmy po prostu zbędne opisy i oznaczenia. Teraz przeglądanie jest prostsze i, na czym też nam zależało, szybsze.

Geoportal w nowej odsłonie przypomina analogiczny portal wojewódzki (geoportal.mojregion.info), który ta sama firma Geopolis z Torunia zrobiła na zlecenie marszałka. Marszałkowska mapa obejmuje całe województwo, ale jej toruńska część zawiera mniej danych niż geoportal magistracki. Być może oba portale zostaną ze sobą połączone, dyrektor Adamczyk zwraca jednak uwagę, że miasto zgodnie z wymogami prawa i tak musi prowadzić swój własny, poza tym użytkownicy obu platform szukają nieco innych danych.

Obecnie nie ma planów wzbogacania toruńskiego geoportalu o nowe funkcje, ale jest to technicznie możliwe i niewykluczone na przyszłość. Wiele miast urozmaica takie narzędzia o ciekawostki. Np. w Brukseli naniesiono na mapę nie tylko aktualne, ale też stare zdjęcia lotnicze, dzięki temu da się porównać, jak wygląd belgijskiej stolicy z lotu ptaka zmieniał się od lat 30. XX w. (gis.irisnet.be/bruciel). Wrocław (geoportal.wroclaw.pl) możemy zaś oglądać chociażby z ukosa, co pozwala przyjrzeć się elewacjom budynków.

Nowa wersja toruńskiego geoportalu jest dostępna od kilku dni i może jeszcze zawierać drobne usterki. Wadą jest niezbyt szczęśliwe ułożenie zdjęć lotniczych na nowej ortofotomapie. Budynki zostały sfotografowane pod różnym kątem, niektóre są przez to zniekształcone geometrycznie i nachodzą na siebie. Szczególnie jest to dokuczliwe na ul. Szerokiej, którą trudno w ogóle rozpoznać. Wyjściem jest przełączenie widoku na mniej dokładną ortofotomapę z 2011 r.

- Wynika to z techniki wykonywania zdjęć, deformacje występują zwłaszcza tam, gdzie różne zdjęcia łączą się ze sobą. Zasygnalizuje firmie wykonującej geoportal, czy nie da się tego poprawić - mówi dyrektor Adamczyk.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    hmm a ja dowiedzialem się ze wg nowej mapy ze wlasnosc mojej działki jest oznaczona kolerem "nieustalona"..to ciekawe bo wg straej mapy bylem jej wlascielem teraz nastapiła "dobra zmiana" i nie wiem czyja to wlasnosc?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Na zdjęciu piękne skrzyżowanie o ruchu okrężnym regulowanym sygnalizacją świetlną (od Elkardu rzecz jasna) z wyspą centralną, jak to mawia Stefan K.
    @religijnych.uczuc.obraza Dziecko, nie wiesz o czym piszesz. To nie jest rondo /skrzyżowanie/ o ruchu okrężnym.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @red.bmx Stefan twierdzi, że jest.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    I tak dowiedziałem się, że nie mieszkam przy Szosie Chełmińskiej, tylko przy Chełmińskiej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0