- I to jest wiceminister sportu? Przez takie osoby jak pan Mejza cierpią niepełnosprawni i ich bliscy. To szkodzi naszemu całemu środowisku, o którym pan minister nie ma pojęcia - mówi Iwona Hartwich, posłanka KO, matka niepełnosprawnego syna - to reakcja na udział w konferencji prasowej Mejzy mężczyzny chorego na nieuleczalną adrenoleukodystrofię (ALD).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.