Ponad 1200 zawodników wystartowało w niedzielę w 37. edycji Toruń Maraton. Punktualnie o godz. 9 biegacze ruszyli spod hali na ul. Bema na 42 km dystans. Trasa maratonu prowadziła Szosą Chełmińską i dalej przez Różankowo, Brąchnowo do Warszewic, a stamtąd przez Biskupice i Pigżę do mety znajdującej się także przy Arenie Toruń. Wygrał warszawianin Łukasz Oskierko z czasem 2:25:40, który o grubo ponad sześć minut wyprzedził Kenijczyka Cmeropa Hammingtona i o ponad siedem Michała Bąka z Chełmc. Najlepszy torunianin, Damian Kłopotek był szósty, stracił do zwycięzcy niespełna 15 minut. Oprócz najdłuższego biegu chętni rywalizowali też w półmaratonie, a dzieci i młodzież na dystansach od 100 do 1000 m.
W niedzielę 28 października ulicami naszego miasta pobiegną maratończycy - tego dnia rusza 36. edycja imprezy pod nazwą Toruń Maraton.
Podczas 35. edycji toruńskiej imprezy doszło do nietypowej sytuacji.
Początek oraz metę 35. edycji toruńskiej imprezy zlokalizowano przy Motoarenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.