- Spójrzmy przede wszystkim na to, kto jest autorem protestu, a chodzi o poseł Iwonę Hartwich, która w tej chwili nie ma żadnego klucza do organizowania protestu, ponieważ zarabia bardzo duże pieniądze jako poseł, a jej niepełnosprawny syn jako radny w Toruniu - mówił w Radiu Maryja Paweł Wdówik, wiceminister z ministerstwa rodziny i polityki społecznej.
- W 2019 roku zmieniono ustawę tak, by spożytkować ją na inne cele. Konsekwencje są takie, że dziś Polska nie może wdrożyć konwencji praw osób z niepełnosprawnościami. Nie ma opieki, nie ma asystentów, turnusów rehabilitacyjnych dla rodziców. Są głodowe świadczenia - mówi Iwona Hartwich, posłanka PO, która znów stoi na czele protestu niepełnosprawnych w Sejmie.
W sejmowych ławach zasiądzie Iwona Hartwich, liderka sejmowych protestów opiekunów osób niepełnosprawnych.
W poniedziałek pod pomnikiem Mikołaja Kopernika manifestowali rodzice osób niepełnosprawnych, którzy walczą o minimum socjalne dla swoich dzieci.
Ok. 150 osób zgromadził wiec poparcia dla protestujących w Sejmie, który odbył się w poniedziałek w Toruniu. Pikietowali m.in. niepełnosprawni i ich opiekunowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.