Dokument realizuje Marcin Gładych. Z reżyserem współpracuje Krystian Wieczyński i Marceli Sulecki. Operatorami są Adam Fisz i Jacek Banach. Obecnie kończy się montaż filmu.
Film ukaże kolejne etapy życia Torunia od 1901 do 1989 roku oraz sylwetki osób ważnych dla miasta. Okrąglak staje się tu nie tylko miejscem wydarzeń, ale także bohaterem filmu. Akcja produkcji rozpocznie się od procesu Filomatów Pomorskich, będzie toczyć się poprzez odzyskanie niepodległości w 1920 roku, okupację niemiecką, wyzwolenie Torunia, a zakończy na procesie morderców ks. Jerzego Popiełuszki.
Toruńska widownia zobaczy film 23 listopada w kinie w Centrum Sztuki Współczesnej na Wałach gen. Sikorskiego 13. Reżyser to wydarzenie nazywa multipremierą. Oprócz tego w tym samym dniu autorzy zaprezentują dokument w kilku innych miejscach m.in. w klubach Kawalerka i Dwa Światy, areszcie śledczym.
Filomaci Pomorscy to były tajne związki młodzieży działające w latach 1830-1920. Opierały się na programie samokształcenia i samowychowania w duchu patriotycznym. Miały własną strukturę, statut, program, władze, siedzibę i bibliotekę. W 1901 r. doszło do masowych aresztowań członków tego ruchu. Wielu z nich trafiło za kraty toruńskiego więzienia.
Aktorzy w tym fragmencie deklamują wiersz Ty czekaj mnie! Adama Asnyka. Muzykę do niego przygotował zespół Pchełki.
Narratorem w całym filmie jest Jeremy Bentham - w rolę angielskiego filozofa i prawnika wcielił się Paweł Tchórzelski z Teatru Horzycy. Bentham stworzył koncepcję panoptikonu - idealnego więzienia, konstrukcji umożliwiającego strażnikom obserwowanie więźniów w taki sposób, aby nie wiedzieli, że są obserwowani. Filozof nie uzyskał zezwolenia na budowę więzienia, ale sam projekt zainspirował twórców zakładów karnych w Londynie, Irlandii Północnej, Filadelfii oraz aresztu w Toruniu.
W zmysłowej scenie pojawiają się młodzi aktorzy: Daga Ochendowska i Łukasz Ignasiński.
Ludwik Makowski był toruńskim działaczem społecznym m.in. Bractwa Strzeleckiego i Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Za działalność w okresie zaborów i męstwo na froncie odznaczony był Krzyżem Niepodległości i Krzyżem Walecznych. Prezydent Leon Raszeja, który opuścił Toruń 4 września 1939 r., mianował go komendantem Straży Obywatelskiej. Hitlerowcy aresztowali go 7 września - kilka dni później zginął.
W jego rolę w filmie wcielił się Jarosław Felczykowski z Teatru Horzycy.
Uwaga, scena przed montażem dźwięku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze