Trzy konstrukcje o łącznej długości 1,7 tys. m powstały w XIX w. Mają po 15-16 m wysokości i po dziewięć metrów szerokości. Początkowo miały być tylko częścią ciągu technologicznego do produkcji soli, z czasem odkryto ich właściwości lecznicze, a wokół nich powstało naturalne inhalatorium. To największe tego typu konstrukcje w Europie i najcenniejszy zabytek w Ciechocinku.
Wodotrysk w centrum miasta jest napełniony solanką z głębokiego na 414 m odwiertu. Tutaj słona woda traci zanieczyszczenia gazowe, a następnie jest transportowana na tężnie. Grzybek powstał w 1926 r. wg projektu Jerzego Raczyńskiego. Dzięki unoszącemu się wokół niego powietrzu z cząsteczkami jodu, fontanna działa też jako inhalatorium.
W tym miejscu kończy się proces produkcji soli. Od blisko 180 lat technologia niewiele się zmieniła, chociaż warzelnia była w międzyczasie przebudowywana. Solanka jest tu odparowywana, dzięki czemu powstaje sól jadalna. Produktami ubocznymi są szlam i ług, sprzedawane jako specyfiki lecznicze. W warzelni jest też muzeum. W zeszłym roku rozpoczął się remont dachu.
To chyba jedno z najsłynniejszych sanatoriów w Polsce. O nim śpiewali T-raperzy znad Wisły w piosence satyrycznej ?Taki ze mnie Maxi Kaz?. Stoi na końcu deptaka, koło urokliwego Parku Sosnowego. Jednorazowo może przyjąć 300 kuracjuszy. W ostatnich latach w Domu Zdrojowym powiało nowoczesnością: na dachu stanęły solary, w pokojach są płaskie telewizory, a na stołówce szwedzki stół. Na miejscu specjaliści wykonują 70 zabiegów, w tym we własnym basenie solankowym.
Powstał na bazie Łazienek IV, wybudowanych na początku XX w. W 2009 r. kosztem 19 mln zł PUC unowocześnił obiekt i uruchomił jego drugie skrzydło. Dziś pomieści się w nim 240 pacjentów m.in. ze schorzeniami ortopedycznymi i neurologicznymi. Do ich dyspozycji są takie formy terapii jak kąpiele borowinowe i solankowe, krioterapia i ultradźwięki.
Na początku XX w. filantrop i lekarz Stanisław Markiewicz zrzekł się swojej działki w pobliżu ciechocińskich tężni z zaznaczeniem, że wszystko, co tam powstanie, ma służyć chorym dzieciom. Powstało tam dla nich sanatorium nazwane jego imieniem, potocznie funkcjonuje jako "Markiewiczem". Ma 168 łóżek. Młodzi pacjenci leczą tam choroby związane z dysfunkcją ruchową, górnych dróg oddechowych, układu nerwowego i reumatoidalne. Marszałek Piotr Całbecki zapowiada, że remontem tej placówki zajmie się w pierwszej kolejności.
To trzy budynki w centrum miasta, w tym dawne Łazienki I "Komitetowe" z lat 1845-1849, dziś znane jako Zachęta B. Na zdjęciu nowszy budynek Zechęty D. Wszystkie razem pomieszczą 120 kuracjuszy. W Zachęcie są wykonywane kąpiele, inhalacje i inne zabiegi.
Dwupiętrowy budynek tuż koło Parku Zdrojowego. Ma 163 miejsca noclegowe. Kuracjusze na miejscu mogą korzystać z 30 zabiegów.
Tutaj urzęduje zarząd Uzdrowiska. Pałacyk powstawał na początku XX w., jest wpisany do rejestru zabytków.
Woda mineralna o słonawym posmaku i prozdrowotnych właściwościach jest produkowana tylko w Ciechocinku. Władze uzdrowiska starają się ją wypromować jako produkt regionalny. Krystynka nie dociera do wszystkich sklepów, można ją jednak zamówić przez internet. Ostatnio zainteresowała się nią litewska firma, która zaczęła sprzedaż w swoim kraju.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze