Zobacz największe unijne inwestycje w regionie [ZDJĘCIA]

Wartość inwestycji: 1,2 mld zł, dofinansowanie z Unii: 630 mln zł

Projekt realizowany w ramach centralnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Skorzysta na nim wielu mieszkańców naszego województwa. Jej celem jest komunikacyjna integracja dwóch stolic Pomorza i Kujaw: Bydgoszczy i Torunia. Udało się już m.in. zrewitalizować linię kolejową Bydgoszcz - Toruń, dzięki czemu znacznie skrócił się czas podróży pociągiem pomiędzy miastami. A wkrótce na tory wyjedzie pierwszy nowoczesny elf wyprodukowany w Pesie. W sumie trasę Bydgoszcz - Toruń obsługiwać będzie pięć takich składów, w godzinach szczytu będą kursowały nawet co pół godziny.

Praca wre również w samych miastach. W Bydgoszczy rozpoczęła się oczekiwana od kilkudziesięciu lat, warta 290 mln zł, budowa linii tramwajowej do Fordonu, a w ramach projektu ratusz kupi 12 nowych tramwajów. Rozpoczęła się też przebudowa węzła zachodniego: stary, rozsypujący się wiadukt kolejowy na ul. Grunwaldzkiej zostanie zastąpiony nowym obiektem.

W Toruniu trwa z kolei rozbudowa linii tramwajowych. Tu także pojawią się nowe tramwaje.

Jeszcze nie wszystkie zaplanowane w projekcie BiT City inwestycje się rozpoczęły. Do końca przyszłego roku mają być odnowione bydgoskie przystanki kolejowe Leśna i Bielawy oraz powstać nowa stacja Błonie, przy której wybudowana będzie też nowa pętla autobusowa. Trwają również przygotowania do wdrożenia biletu metropolitarnego, dzięki któremu w pojazdach komunikacji miejskiej pojawią się biletomaty.

ka

Wartość inwestycji: 700 mln zł, dofinansowanie z Unii: 327 mln zł

Przez lata przed jedynym toruńskim mostem drogowym im. Piłsudskiego ustawiały się gigantyczne korki. Przeprawa z pierwszej połowy XX w. była dla 200-tysięcznego miasta po prostu za mała. Dlatego każdy, kto choć raz przejeżdżał w godzinach szczytu z południa na północ Torunia lub z powrotem, doskonale wiedział, że nowa była niezbędna. Pojawił się jednak problem ze sfinansowaniem inwestycji. Światełko w tunelu zapaliło się wraz z wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Po latach zabiegów i wizyt w Warszawie w końcu udało się ją wpisać na listę priorytetów unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Z Brukseli dostaliśmy 327 mln zł. W sumie budowa wraz z dokumentacją, promocją i wykupem terenów kosztowała przeszło 700 mln zł. Miasto dołożyło do niej z własnej kasy i kredytu zaciągniętego w Europejskim Banku Inwestycyjnym.

Za te pieniądze powstała ponadczterokilometrowa trasa z półkilometrową, łukową przeprawą nad rzeką, do tego trzypoziomowy węzeł na pl. Daszyńskiego, skrzyżowanie trasy mostowej z ul. Lipnowską oraz rondo na ul. Łódzkiej. Robotnicy wznieśli też wiadukt nad linią kolejową, podziemne przejście dla pieszych na ul. Rypińskiej, ok. 2 km dróg serwisowych, zatoki autobusowe, chodniki, ścieżki rowerowe, oświetlenie i odwodnienie.

Pierwsi kierowcy pojechali nową trasą w grudniu ubiegłego roku, po siedmiu latach przygotowań i trzech latach budowy. Od tego czasu most został wyróżniony w internetowym plebiscycie 'Top Inwestycje Komunalne 2014' i nagrodzony w konkursie 'Polskie Drogi XXI'.

ber

Wartość inwestycji: 211,6 mln zł, dofinansowanie z Unii: 92,7 mln zł

To największy projekt realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego województwa kujawsko-pomorskiego w perspektywie lat 2007-13. Licząca niemal 1,6 km trasa połączyła północną i południową część Bydgoszczy estakadą i mostem nad ul. Jagiellońską, dworcem autobusowym, Brdą, Babią Wsią i ul. Toruńską. Rozpoczyna się na wysokości ul. Moniuszki, a kończy na skrzyżowaniu z ul. Wojska Polskiego. Na całej długości ma dwie jezdnie, z dwoma pasami ruchu. Elementem trasy jest dwupoziomowe skrzyżowanie z ul. Jagiellońską.

Inwestycja wzbudza gigantyczne emocje: począwszy od projektu i kolorystyki, braku chodnika i ścieżki rowerowej przez nazwę dla mostu, a skończywszy na jej funkcjonalności i usterkach, które w tym roku mają być poprawione. Jedno jest jednak pewne: bydgoszczanie z nowej trasy korzystają chętnie, o czym świadczy fakt, że po oddaniu jej do użytku w grudniu 2013 r. rozkorkowała się ul. Kujawska i znacznie zmniejszył się ruch na al. Jana Pawła II i moście Pomorskim. Nie ulega też wątpliwości, że wysoki na 70 metrów pylon wpisał się już w krajobraz Bydgoszczy i stał się kolejnym symbolem miasta.

Teraz Trasa Uniwersytecka będzie przedłużona i uzyska docelowy przebieg - połączy al. Wojska Polskiego z al. Jana Pawła II i ul. Glinki. Realizacja tego odcinka jest zaplanowana w rozpoczętej właśnie perspektywie unijnej.

ka

Wartość inwestycji: 153 mln zł, dofinansowanie z Unii: 50 mln zł

Budowa Trasy Średnicowej w Toruniu podzielona jest na dwa etapy. Pierwszym odcinkiem łączącym ul. Grudziądzką z Szosą Chełmińską kierowcy pojadą do końca tego miesiąca. Układanie drugiego między ul. Wschodnią a Grudziądzką rozpocznie się lada moment. Wykonawcą obu jest firma Skanska. Jej robotnicy na pierwszym fragmencie wylali jezdnię z dwoma pasami ruchu w każdą stronę i zrobili dodatkowe poszerzenia na skrzyżowaniach. Powstały też chodniki, ścieżki rowerowe, kanalizacja deszczowa, sanitarna oraz stanęło oświetlenie. Na średnicówce będą skręty w prawo na wysokości ul. Kołłątaja, Małachowskiego i Wiązowej wraz z kompletem świateł. Dodatkowo drogowcy zbudowali nowe rondo na ul. Grudziądzkiej, zmodernizowali 300 m Szosy Chełmińskiej w kierunku centrum wraz z krzyżówką z ul. Grunwaldzką oraz 120 m ul. Legionów.

Na drugim odcinku pracy będzie więcej. Na początek będzie miał jedną jezdnię z możliwością poszerzenia w przyszłości. Na ponadtrzykilometrowej trasie będą trzy skrzyżowania: z ul. Pod Dębową Górą i Dworcową, ul. Chrobrego oraz ul. Skłodowskiej-Curie. Powstaną też wiadukt nad torami kolejowymi wraz ze zjazdami, kładka dla pieszych, przepust rowerowy, estakada dla rowerów i niepełnosprawnych, chodniki, ekrany akustyczne, zatoki autobusowe, kanalizacja deszczowa, oświetlenie i sygnalizacja. Inwestycję trzeba zrealizować i rozliczyć do 30 września 2015 r. Jeśli miasto się spóźni, straci dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego.

ber

Wartość inwestycji: 81,8 mln zł, dofinansowanie z Unii: 43,4 mln zł

Zmodernizowany pas startowy, płyty postojowe, nowy sprzęt ratowniczo-gaśnicy i sprzęt handlingowy - to tylko niektóre z inwestycji, które dokonane zostały w bydgoskim porcie lotniczym w ciągu ostatnich lat. Pasażerowie, którzy tylko co jakiś czas korzystają z lotniska i nawet nie są zorientowani w skomplikowanych procedurach lotniczych, gołym okiem dostrzegą zmiany, jakie tu zaszły. Wychodząc z terminalu do samolotu, spacerują po nowej płycie postojowej, której wygląd rzeczywiście robi wrażenie. Stara była dziurawa, połatana i wykonana z betonowych płyt. Nowa ma jednolitą strukturę, jest wymalowana w specjalne oznakowania niezbędne do bezpiecznego poruszania się zarówno samolotów, jak i pracowników lotniska oraz pasażerów. Podobne prace albo już zostały wykonane, albo właśnie trwają na pozostałych płytach postojowych. Również pas startowy zyskał nową nawierzchnię. Poprzedni, nieremontowany od kilkudziesięciu lat, nie gwarantował bezpieczeństwa operacji lotniczych.

W ramach unijnych inwestycji udało się również poprawić system odprawy bagażowej, wybudowano ogrodzenie lotniska, kupiono nowoczesne pojazdy ratowniczo-gaśnicze, autobusy oraz sprzęt do obsługi naziemnej, m.in. schody, pojazd do odladzania samolotów i push-back służący do wypychania maszyn z płyty postojowej. Wymieniono także układ elektroświetlny lotniska.

ka

Wartość inwestycji: 24,5 mln zł, dofinansowanie z Unii: 14,2 mln zł

To była inwestycja oczekiwana przez mieszkańców Solca Kujawskiego od wielu lat. Dotąd, chcąc przejechać z jednej strony miasteczka na drugą, musieli czekać nawet po kilka minut na przejeździe kolejowym. Bo Solec położony jest wzdłuż ruchliwej linii Bydgoszcz - Toruń, a tory przecinają miasto na pół. Przejazd był więc zamknięty nader często. Na szczęście to już przeszłość. Wzdłuż ul. 23 Stycznia, w sąsiedztwie stacji, w ramach projektu BiT City wybudowany został wiadukt kolejowy. Dzięki niemu kierowcy przejeżdżają pod torowiskiem. Skorzystali też piesi, bo nie muszą już korzystać ze starej kładki - mają do dyspozycji wygodne chodniki.

Nowy wiadukt z tunelem ma 27 m długości, 27 m szerokości i 3,7 m wysokości. Co ważne, przebudowany został również cały układ drogowy. Obok znajdują się ścieżki rowerowe i oświetlenie, a także rondo, które zyskało imię zmarłego burmistrza Antoniego Nawrockiego.

Teraz Solec przystępuje do drugiego etapu prac nad projektem, związanych z przebudową stacji kolejowej. Ma tam powstać nowe centrum obsługi podróżnych, a teren wokół będzie zagospodarowany. Inwestycja zostanie zakończona w przyszłym roku.

ka

Wartość inwestycji: 174,97 mln zł, dofinansowanie z Unii: 114,09 mln zł

Z unijnych funduszy garściami czerpie toruński uniwersytet. W ostatnich latach dzięki wsparciu Wspólnoty powstały trzy duże inwestycje. Pierwszą z nich jest gmach Collegium Humanisticum, który wyrósł przy ul. Bojarskiego na Bielanach. Docelowo - po rozbudowie - ma się stać siedzibą kierunków humanistycznych, mieści się tu Wydział Nauk Historycznych i część Wydziału Filologicznego. Całość to przeszło 17 tys. m kw. powierzchni, na której znalazło się miejsce m.in. dla auli na ponad 300 osób, biblioteki, 27 sal do wykładów i ćwiczeń, dziewięć komputerowych i 129 pokoi pracowników naukowych. Budynek kosztował 77,6 mln zł, większość, bo 42,3 mln pochodzi z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego. Resztę dołożył rząd - 28,7 mln, toruński magistrat ? 5,6 mln, a po pół miliona dali Urząd Marszałkowski i sam uniwersytet.

Kolejną inwestycją jest Interdyscyplinarne Centrum Nowoczesnych Technologii, które również stanęło w miasteczku akademickim, przy ul. Wileńskiej. Na powierzchni 4,4 tys. m kw. mieści się 60 laboratoriów wyposażonych w nowoczesny sprzęt. Najdroższym z nich jest funkcjonalny rezonans magnetyczny, który kosztował prawie 10 mln zł. Cała inwestycja pochłonęła 71,5 mln zł, większość pieniędzy na nią pochodzi z unijnych funduszy ? prawie 50 mln z RPO, resztę wyłożyło Ministerstwo Finansów. ICNT to nie tylko miejsce prowadzenia nowatorskich badań naukowych, ale również przestrzeń współpracy świata nauki i biznesu.

Z unijnych pieniędzy powstało też Centrum Optyki Kwantowej, które działa przy Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej przy ul. Grudziądzkiej. Kosztowało prawie 26 mln zł, blisko 22 mln zł pochodziło z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, pozostałe pieniądze dało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Optyka kwantowa to jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin fizyki, jej rozwój umożliwia stosowanie metod optycznych na szeroką skalę w naukach przyrodniczych i biomedycznych.

mak

Wartość inwestycji: 79,3 mln zł, dofinansowania z Unii: 56,5 mln zł

RCI to placówka prowadzona przez Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy, położona na terenie kampusu uczelni w Fordonie. Została powołana w celu współpracy środowiska naukowego z przemysłem oraz przedsiębiorcami z regionu kujawsko-pomorskiego, w celu praktycznego zastosowania innowacyjnych rozwiązań w gospodarce.

W pierwszym etapie budowy, w latach 2005-2007, powstał budynek mieszczący część dydaktyczno-szkoleniowo-informacyjną. Projekt został zrealizowany głównie z pieniędzy pochodzących z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (16,5 mln zł). Budżet państwa dołożył 1,8 mln, budżetu województwa 2,8 mln, a miasto i uczelnia po pół miliona złotych. RCI otwarto w październiku 2007 r.

Dużo bardziej kosztowny był drugi etap inwestycji, zapoczątkowany dwa lata później. W jego ramach RCI wzbogaciło się w sieć laboratoriów. Część z nich powstała od podstaw, część zmodernizowano. Zakupiono specjalistyczną aparaturę badawczą i wyposażenie, co pozwoliło na prowadzenie badań na najwyższym poziomie naukowym. Łącznie na 28 laboratoriów Unia Europejska przeznaczyła ponad 40 mln zł.

RCI to jednak nie tylko miejsce badań, ale także spotkań. Odbywają się tutaj konferencje, sympozja oraz warsztaty umożliwiające kontakt społeczności akademickiej z przedsiębiorcami. Na miejscu dostępna jest także fachowa literatura ? krajowa i zagraniczna. W Centrum znajdziemy także informacje w zakresie opracowywania różnego rodzaju wniosków, możliwości pozyskiwania dotacji, podwyższania kwalifikacji pracowników oraz współpracy z jednostkami naukowymi uniwersytetu.

wb

Wartość inwestycji: 45,5 mln zł, dofinansowania z Unii: 31,9 mln zł

Budowa biblioteki przy ul. Ogińskiego w Bydgoszczy, na terenach dawnych ogródków działkowych 'Swoboda', to największa inwestycja w historii UKW. Pierwsi czytelnicy - przede wszystkim studenci uniwersytetu - pojawili się w dwupiętrowym gmachu o powierzchni 16 tys. m kw. wraz z rozpoczęciem obecnego roku akademickiego.

Budowa trwała dwa lata. Samo tylko przeniesienie księgozbioru ze starej biblioteki, który liczy bagatela 800 tys. woluminów, zajęło trzy miesiące. Przy zapełnianiu regałów pracowało blisko 70 osób. Pomogło w tym wojsko i piętnastu osadzonych z aresztu śledczego.

Na parterze biblioteki powstały punkty zapisu, obsługi i zamówień. Na pierwszym piętrze ulokowano pracownie komputerowe, sale konferencyjne oraz czytelnie czasopism, zbiorów specjalnych i czytelnię informacyjno-bibliograficzną. Na drugim piętrze, w strefie wolnego dostępu, przygotowano 120 tys. książek. Na tym poziomie znajdują się jeszcze: przestrzeń do pracy zespołowej i 15 wyciszonych kabin do zajęć indywidualnych.

Dzięki przeprowadzce użytkownicy biblioteki mają ułatwiony dostęp do książek. Poszerzony został także podział tematyczny zbiorów, dzięki czemu szybciej można znaleźć dowolną pozycję. Dużo prostsze jest także wypożyczanie.

Projekt biblioteki został doceniony przez bydgoski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich. W marcu bieżącego roku zdobyła tytuł 'Przyjazny 2013' za 'troskę o jakość przestrzeni dla wszystkich użytkowników w kategorii obiektów użyteczności publicznej'

wb

Wartość inwestycji: 28,99 mln zł, dofinansowanie z Unii: 21,7 mln zł

W latach 2010-11 szkoły podstawowe w Kujawsko-Pomorskiem wzbogaciły się o 2346 zestawów tablic multimedialnych. Najwięcej dostały dotarło do Bydgoszczy (253), Torunia (172), Włocławka (92) i Grudziądza (82). Korzystają z nich najmłodsi uczniowie z klas 1-3. Na każdy zestaw składa się tablica wraz z oprogramowaniem, projektor o krótkiej ogniskowej i notebook. Urządzenie działa jak ekran dotykowy, na tablicy można więc pisać palcem lub specjalnym pisakiem, ale też np. wyświetlać elementy graficzne, przesuwać je, pomniejszać, powiększać, nakładać na siebie i wymazywać. Zawartość ekranu da się w każdej chwili zapisać i wydrukować. Tablica jest podłączona do komputera, obsługuje zatem każdy program na nim używany. Ma również dostęp do internetu, co umożliwia m.in. prowadzenie lekcji na odległość przy użyciu systemu wideokonferencyjnego.

Jeden taki zestaw kosztował 11,7 tys. zł, do tego szkoły dostały 632 wizualizery - urządzenia o wartości 2,2 tys. zł, które przy użyciu projektora pokazują w powiększeniu przedmioty lub dokumenty. Na cały projekt obejmujący również m.in. szkolenia dla nauczycieli poszło 28,99 mln zł. 75 proc. pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego, resztę dołożyły samorządy lokalne lub inne podmioty prowadzące szkoły.

W tym roku do kujawsko-pomorskich podstawówek dotrą kolejne zestawy multimedialne - 541 szkół dostanie 2139 tablic interaktywnych. Na wszystkie działania z tym związane zarezerwowano 32,5 mln zł, z czego 24,4 mln będzie pochodzić z RPO.

mak

Wartość inwestycji: 11,4 mln zł, dofinansowanie z Unii: 6,1 mln zł

Zabytkowy budynek położony w samym sercu Bydgoszczy, przy ul. Gdańskiej 20, Akademia Muzyczna przejęła w 2008 r. Szybko okazało się, że potrzebuje generalnego remontu. Dlatego został objęty dwoma projektami ze wsparciem unijnym.

Prace nad odrestaurowaniem wnętrza trwały blisko trzy lata i zakończyły się w 2012 r. W gmachu wykonano szereg prac konserwatorskich, zarówno w zabytkowej sali koncertowej, jak i na zewnątrz, przy elewacji. Przywrócony został jego XIX-wieczny stan.

Wewnątrz stary i zakurzony parkiet zastąpiły płytki przypominające szachownicę, zniszczoną boazerię na ścianach - białe gładzie, a jarzeniówki pod sufitem - eleganckie czerwone żyrandole. Zachowano również oryginalną klatkę schodową z balustradą. Została odświeżona, a na stopniach pojawiło się drewno. W sali koncertowej zamontowano nowe fotele. Powstało też zaplecze z salami dydaktycznymi i reżyserką. Cały budynek został zaizolowany przed wilgocią, poprawiono jego akustykę. Dzięki tym pracom zniszczony obiekt na nowo zaczął pełnić funkcje widowiskowo-koncertowe.

Do tego Akademia Muzyczna zyskała nowe instrumenty muzyczne. Kupiono m.in. trąbkę barokową, lutnię, wiolonczelę barokową, obój barokowy, skrzypce, altówkę, klawesyn, gitarę barokową oraz osiem fortepianów. Dzięki temu studenci uczą się i doskonalą umiejętności w komfortowych warunkach. To szczególnie ważna inwestycja, bo uczelnia boryka się z problemami ograniczonej liczby sal dydaktycznych oraz ich złego stanu technicznego.

wb

Wartość inwestycji: 4,2 mln zł, dofinansowanie z Unii: 2,7 mln zł

Budowa astrobaz to autorski pomysł władz województwa kujawsko-pomorskiego. Są to przyszkolne obserwatoria astronomiczne, których na terenie regionu powstało 14, w mniejszych miastach i wsiach. Każda astrobaza wygląda tak samo: to niewielki budynek na planie koła o średnicy 10 m i wysokości 8 m. Ma trzy kondygnacje, w środku jest sterownia ze stanowiskami komputerowymi, magazyny na sprzęt i toaleta. Budynek wieńczy taras obserwacyjny i znajdująca się na nim w pełni zautomatyzowana kopuła skrywająca czternastocalowy teleskop optyczny Meade LX 200. Każda astrobaza jest też wyposażona w inne sprzęty: mniejsze teleskopy, np. słoneczny Coronado PST 40/400, lornetkę z 15-krotnym powiększeniem, astronomiczną kamerę CCD, stację pogodową.

Wznoszenie astrobaz zaczęło się w 2010 r., ostatnią oddano do użytku w ubiegłym roku. Budowa jednej to koszt 299 tys. zł, na wszystkie potrzeba było 4,2 mln zł. 65 proc. tej kwoty pochodzi z RPO, resztę wyłożyły lokalne samorządy. Astrobazy stanęły w Gniewkowie, Radziejowie, Żninie, Golubiu-Dobrzyniu, Brodnicy, Złejwsi Wielkiej, Unisławiu, Dobrzyniu nad Wisłą, Inowrocławiu, Gostycynie, Świeciu, Jabłonowie, Kruszwicy i Rypinie. Ich zadanie to popularyzowanie astronomii nie tylko wśród uczniów, ale i lokalnych mieszkańców. Ci pierwsi mogą z nich korzystać w czasie zajęć dla astronomicznych kółek zainteresowań, zaś pozostali np. podczas organizowanych ostatnio przez Urząd Marszałkowski prelekcji 'Jak Kopernik odkrył niebo'?.

mak

Wartość inwestycji: 30 mln zł, dofinansowanie z Unii: 19,1 mln zł

Budowa portu jachtowego, amfiteatru nad Wisłą, placu dla kamperów, kortu tenisowego oraz przebudowa dróg dojazdowych mają jeden cel ? uczynienie z terenów nad Wisłą miejsca dla rekreacji mieszkańców i turystów. Inwestycja została podzielona na dwa etapy. Pierwszy zakończył się w listopadzie 2010 r. Obejmował przebudowę ul. Portowej i prowadzącej do niej ul. Marcinkowskiego, budowę Trasy Dworcowej oraz zjazdu z ul. Chełmińskiej i ul. Toruńskiej. 15 grudnia 2011 r. władze Grudziądza zawarły z firmą Mostostal Warszawa kontrakt na wykonanie drugiego etapu przedsięwzięcia, który potrwa do 30 czerwca bieżącego roku. Prace są na finiszu. Obok basenu portowego stanęły hangary, na kierowców czeka parking. W kompleksie znajduje się centrum szkoleniowe oraz istniejący wcześniej budynek klubu żeglarskiego. Port został wyposażony w pomost dla jachtów i zaplecze sanitarne dla żeglarzy. Zbudowana została również obrotowa kładka łącząca brzegi nad wyjściem z portu i umożliwiająca bezpośrednie dojście na półwysep nad Wisłą. Na nadrzecznej skarpie powstał amfiteatr do imprez plenerowych z kamiennymi siedziskami i drewnianą sceną. Prowadzi do niego aleja spacerowa. W pobliżu stworzono kort tenisowy z wyłożonym kostką parkingiem oraz ogrodzony plac dla kamperów z budynkiem administracyjnym. Zmotoryzowani turyści będą mogli skorzystać z toalet i pryszniców. W okolicach portu powstały również ścieżki dla spacerowiczów i rowerzystów.

hoł

Wartość inwestycji: 22,2 mln zł, dofinansowania z Unii: 11,7 mln zł

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Bory Tucholskie to jedna z największych atrakcji przyrodniczych i turystycznych naszego województwa. Tysiące ludzi z całego kraju znajdują tu ukojenie i odpoczynek, przyjeżdżając na wakacje lub weekendy. Jedną z największych atrakcji są przecinające lasy rzeki, kanały i jeziora, które zyskały uznanie miłośników spływów kajakowych. W ostatnich latach infrastruktura turystyczna Borów znacznie się poprawiła dzięki realizacji projektu 'W labiryntach natury'. Jego liderem był powiat tucholski, ale dołączyły się do niego gminy Cekcyn, Gostycyn, Kęsowo, Lubiewo, Śliwice i Tuchola. Co udało się zrealizować w jego ramach? Unowocześnione i zagospodarowane zostały plaże i wypożyczalnie sprzętu wodnego, m.in. nad jeziorami: Wielkim Cekcyńskim, Średniak, Wielki Mędromierz, Trzcianno, Głęboczek, Rudnica i Stobno oraz pola biwakowe w Świcie, Gołąbku i Woziwodzie. W miejscowościach Cekcyn i Bysław powstały amfiteatry, a w Śliwicach centrum turystyczno-kulturalne. Udało się też wybudować ścieżkę rowerową z Tucholi do Świtu o długości ponad 6 km, a miłośnicy turystyki wodnej zyskali nowoczesne punkty postojowe w Rudzkim Moście, Pile i Fojutowie, w tym ostatnim stanęła też wysoka na 30 metrów wieża widokowa.

ka

Wartość inwestycji: 15,9 mln zł, dofinansowania z Unii: 6,2 mln zł

Muzeum Wodociągów to pierwszy taki obiekt w Polsce. Bydgoszcz ma czym się chwalić, choćby ze względu na walory architektoniczne dwóch budowli związanych z historią wodociągów. Pochodzą one z przełomu XIX i XX wieku. Chodzi o halę pomp znajdującą się na terenie ujęcia wody w Lesie Gdańskim oraz wieżę ciśnień na Szwederowie. Obie zostały udostępnione mieszkańcom.

Przy ul. Gdańskiej można zobaczyć historyczne urządzenia wodociągowe takie jak hydranty, zdroje uliczne i pompy. Niezwykłą atrakcją jest replika średniowiecznego rurmusa, które przed wiekami znajdowało się przy kościele farnym, a także piętrowy kanał wodno-ściekowy z końca XIX w. Udostępnione są też oczywiście współczesne sprzęty.

Z kolei w wieży ciśnień jedną z atrakcji jest... panorama Bydgoszczy. Budynek ma 45 m wysokości i na jej szczycie znajduje się taras widokowy. Żeby się na niego wspiąć, trzeba pokonać 170 schodów. W części muzealnej wyeksponowane są m.in. drewniane rury wodociągowe, żetony na wodę, elementy wyposażenia dawnych łazienek i toalet.

W ramach inwestycji zainstalowane zostały również multimedialne infokioski z filmami prezentującymi historię wody, sposoby jej pozyskiwania i wykorzystywania oraz dzieje bydgoskich wodociągów.

ka

Wartość inwestycji: 15 mln zł, dofinansowanie z Unii: 9,8 mln zł

Kalwaria Pakoska - zespół kaplic pasyjnych sąsiadujący z klasztorem Franciszkanów pod wezwaniem św. Bonawentury - nie bez powodu nazywana jest kujawską Jerozolimą. Jej historia sięga 1628 r., kiedy ks. Wojciech Kęsicki wytyczył drogę krzyżową.

Jeszcze kilka lat temu wielkim problemem był brak pieniędzy na modernizację kapliczek, które były w bardzo złym stanie. Nadgryzł je ząb czasu, swoje zrobiły złe warunki atmosferyczne. W związku z tym zabytki sztuki sakralnej niszczały w szybkim tempie. Z pomocą przyszła Unia Europejska, dzięki której udało się przeprowadzić renowację 12 kaplic. Oprócz tego rozbudowane zostało centrum informacji turystycznej, wybudowane nowe drogi, parkingi, sanitariaty, chodniki oraz oświetlenie. Udało się też uporządkować zieleń wokół kapliczek, oświetlić je oraz wprowadzić nowe elementy małej architektury. Efekty już widać. Dzięki promocji walorów Kalwarii Pakoskiej znacznie wzrosła liczba turystów odwiedzających to miejsce.

ka

Wartość inwestycji: 9 mln zł, dofinansowanie z Unii: 5,3 mln zł

Exploseum, czyli muzeum w zrewitalizowanej DAG Fabrik Bromberg stał się jedną z najciekawszych atrakcji turystycznych nie tylko Bydgoszczy, ale i całego regionu. W lesie na terenach zajmowanych kiedyś przez Zachem, a obecnie przez park przemysłowy znajdują się pozostałości po wybudowanej przez hitlerowców w czasie II wojny światowej fabryce produkującej trotyl, nitroglicerynę i proch bezdymny na potrzeby armii III Rzeszy. Pracowało tam aż 40 tys. pracowników przymusowych, jeńców wojennych i więźniów. Wielu z nich tam właśnie zakończyło swoje życie. Po wielu latach zapomnienia miasto zdecydowało się wyremontować, a następnie udostępnić zwiedzającym część kompleksu. Turyści, miłośnicy historii zwiedzają więc siedem budowli połączonych siecią wąskich korytarzy i tuneli. Do ich dyspozycji oddana została część zakładu, w której znajdowała się linia produkcyjna nitrogliceryny. Wśród nich znajduje się m.in. budynek przygotowania produkcji, nitracji gliceryny, denitracji kwasów. Niestety, do czasów współczesnych nie zachowała się aparatura zakładu, która została wywieziona przez Armię Czerwoną w czasie wyzwalania Polski spod okupacji niemieckiej. W ramach inwestycji wyremontowano budynki i tunele oraz wyposażono je w eksponaty poświęcone historii zakładu. Znajdują się też sale poświęcone: Alfredowi Noblowi, historii broni i uzbrojenia, materiałów wybuchowych czy pracy przymusowej w zakładach na terenie III Rzeszy.

ka

Wartość inwestycji: 3,8 mln zł, dofinansowanie z Unii: 1,3 mln zł

Biskupin to niewątpliwie jedna z największych atrakcji turystycznych województwa kujawsko-pomorskiego. Muzeum Archeologiczne co roku przyciąga tysiące turystów z całego kraju i świata. W ostatnich latach pojawiło się tam kilka nowych atrakcji. Najnowsza to rekonstrukcja domów z okresu neolitu. W ramach tej inwestycji przy biskupińskim muzeum powstały dwie długie chaty. W pierwszej znajdują się historyczne ekspozycje, w drugiej jest sala wystawowa i zaplecze techniczne. Powstały także dwa mostki nad strumieniem oraz kładka dla pieszych nad torami kolejki wąskotorowej, która łączy teren rezerwatu z nowo powstałymi obiektami. Dopełnieniem całości jest rekonstrukcja szaty roślinnej oraz poletka doświadczalne, na których uprawiane będą gatunki roślin archaicznych.

Ale to niejedyna nowość w Biskupinie, która powstała dzięki unijnym pieniądzom. Wcześniej zbudowano Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego, w którym znalazły się kasy biletowe, pokój przewodników, punkty informacyjne, sanitariaty i kiosk z pamiątkami. Udało się też zrekonstruować wioskę wczesnośredniowieczną. Dzięki temu powstało 11 zabytkowych chat w konstrukcji zrębowej oraz budynki gospodarcze: kuźnia, chlewik i gliniany piec chlebowy.

ka

Wartość inwestycji: 1,4 mln zł, dofinansowanie z Unii: 840 tys. zł

Z kilkudziesięciu szlaków rowerowych, które powstały już w regionie, to droga wzdłuż Wisły wyrasta na najważniejszą z perspektywy województwa. Ma symbolizować jego jedność - od Kujaw po okolice Borów Tucholskich. Rowerowy szlak turystyczny wzdłuż Wisły to 207-kilometrowa trasa po prawej stronie rzeki oraz ponad 240 kilometrów na jej lewobrzeżu. Jest częścią ogólnopolskiego projektu, który łączy osiem województw. W Kujawsko-Pomorskiem prowadzi przez dolinę na przestrzeni całego województwa - od okolic Dobrzynia nad Wisłą przez Włocławek, Ciechocinek, Toruń i Bydgoszcz, aż do Świecia, Chełmna i Nowego, czyli północnej granicy. Poprowadzony jest przez najbardziej cenne pod względem przyrody miejsca regionu, m.in. lasy łęgowe, rezerwaty, parki krajobrazowe i pomniki przyrody. Uznaje się ją za centralny szlak w regionie - razem z trasami pobocznymi umożliwia dojazd do każdej części województwa. Rowerzyści mogą liczyć nie tylko na bardzo dobre warunki jazdy, ale i m.in. wirtualne mapy, aplikacje na telefony komórkowe. Kształt Wiślanej Trasy Rowerowej ustalało 38 samorządów i dziesięć organizacji pozarządowych związanych z turystyką. Unia wsparła też inne projekty rowerowe w regionie, m.in. budowę trasy Toruń - Łubianka - Wybcz - Unisław. To 22-kilometrowa droga, która kosztowała 6,5 mln zł. Unijne wsparcie przekroczyło 3,9 mln.

rzek

Wartość inwestycji (bez mariny): 59,7 mln z, dofinansowanie z Unii: 30,2 mln zł (w tym 11,4 mln z funduszy norweskich)

Wyspa Młyńska to najbardziej widoczny przykład tego, jak unijne pieniądze przyczyniają się do rozwoju miasta. Położona pomiędzy głównym nurtem Brdy a jej odnogą Młynówką jest teraz ulubionym miejscem bydgoszczan na spędzanie czasu wolnego i zarazem najlepszą wizytówką miasta. Tętni życiem, odbywają się tutaj liczne imprezy sportowe, kulturalne, wodniackie. W słoneczne dni plażują i bawią się na niej mieszkańcy. To także obowiązkowy przystanek na trasie zwiedzania miasta. Nie być na Wyspie Młyńskiej znaczy nie poznać ducha Bydgoszczy.

A jeszcze dekadę temu ta część miasta była omijana przez mieszkańców. Zaniedbana, stosunkowo niebezpieczna. Wszystko zaczęło zmieniać się w 2005 r. Od tamtego czasu wyspa przeszła proces rewitalizacji, który w pełni wyeksponował jej wartości rekreacyjne i turystyczne.

W latach 2005-2006 z pomocą funduszy unijnych przeprowadzono renowację nabrzeży, zbudowano trzy kładki oraz odtworzono Międzywodzie. W kolejnych latach (2006-2008) z pomocą funduszu norweskiego przeprowadzono szereg kolejnych prac. Renowacją objęto istniejące już budynki i otworzono w nich muzea: Archeologii, Sztuki oraz Europejskie Centrum Pieniądza i Dom Wyczółkowskiego. W latach 2008-2011 z pomocą Unii wyremontowano ul. Mennica, dokonano dalszej renowacji nabrzeży, powstały alejki i bulwary, zbudowano amfiteatr, a nad brzegiem Brdy usypano plażę miejską z piaskiem morskim o pow. 700 m kw. Wisienką na torcie została marina.

Odmieniona Wyspa Młyńska była także impulsem dla kamieniczników, którzy powoli odświeżają budynki Wenecji Bydgoskiej. Ratusz planuje z kolei tchnąć życie w młyny Rothera, które niedawno odkupił.

wb

Wartość inwestycji: 18,9 mln zł, dofinansowanie z Unii: 7,2 mln zł

Bydgoskie Przedmieście przed wojną było najbardziej eleganckim osiedlem Torunia, jednak przez następne dziesięciolecia jego blask przygasł. W ostatnich latach dzięki wsparciu funduszy unijnych ta zabytkowa część miasta wypiękniała.

Zmiany zaczęły się od zagospodarowania głównego traktu osiedla - ul. Mickiewicza. Położono nową nawierzchnię, powstały chodniki i ścieżka rowerowa. Kierowcom wydzielono nowe miejsca postojowe, pojawiło się sporo zieleni, zadbano również o elementy małej architektury.

Zmodernizowano też jeden z najstarszych w Polsce publicznych parków. Dla najmłodszych powstały tu kolorowe place zabaw z bezpieczną nawierzchnią, uporządkowano i oczyszczono staw, odnowiono też fantazyjną grotę. Zbudowano niewielki amfiteatr, w którym odbywają się kameralne koncerty i imprezy. Są też ścieżki dla spacerowiczów i rowerzystów oraz miejsca, gdzie można piknikować. W parku zamontowano również oświetlenie i monitoring, dzięki czemu spacerowicze mogą czuć się bezpiecznie.

Duże zmiany zaszły także w sąsiadującym z parkiem ogrodzie zoobotanicznym. Jest miejsce do zabaw dla dzieci i altana służąca do zajęć edukacyjnych. Pośrodku stawu usypano wyspę, na którą wprowadziły się sympatyczne lemury. Nowością jest również zimowy ogród - na niezagospodarowanym dotąd terenie od strony ul. Rybaki zasadzono ponad 60 gatunków roślin. Wybrano takie, które długo kwitną, dlatego ta część ogrodu jest zielona aż do późnej jesieni.

kop

Wartość inwestycji: 16,5 mln zł, dofinansowanie z Unii: 5,7 mln zł

'Nowy symbol miasta', 'perełka' - Przystań Bydgoszcz obok tzw. Nowych Spichrzy jest uznawana za jedną z ikon współczesnej architektury w Bydgoszczy. Projekt Katarzyny Wojciechowskiej i Tomasza Rockiego został uhonorowany wieloma prestiżowymi nagrodami, m.in. The World Leisure International Innovation Prize 2012 ? Światowej Organizacji ds. Wypoczynku, mianem Bryła Roku 2012 w konkursie organizowanym przez Gazetę Wyborczą czy nagrodą architektoniczną tygodnika ?Polityka?.

Efektowny budynek powstał w miejscu zrujnowanych terenów sportowych. Jego budowa, wraz z rewitalizacją otoczenia, rozpoczęła się w marcu 2011 r. Kiedy w maju ubiegłego roku został oficjalnie otwarty, zachwytom nie było końca.

Marina stała się już znana w świecie sportów wodnych. To tutaj na co dzień trenują kajakarze i wioślarze Zawiszy, ale nie tylko oni. Trenować do Bydgoszczy przyjeżdżały m.in. wioślarki reprezentacji polski. Część przeznaczona na treningi sportowców zajmuje ok. 1/3 całego kompleksu. Na dwóch piętrach znajdują się magazyny, siłownia, pomieszczenia dla zawodników oraz trenerów i przede wszystkim ogromny hangar dla łodzi. Jego połowę zajmują kajakarze, drugą - wioślarze.

Marina służy nie tylko sportowcom. Z wypożyczalni sprzętu wodnego korzystają wszyscy bydgoszczanie. Odbywają się tutaj imprezy, wystawy i koncerty. W kompleksie znajduje się również restauracja i 22 pokoje hotelowe. Do mariny można przyjść na siłownię, saunę czy na masaż.

wb

Wartość inwestycji: 13,7 mln zł, dofinansowania z Unii: 4,7 mln zł

Okazały zespół pałacowo-parkowy to największa atrakcja turystyczna w całej gminie Dąbrowa Chełmińska niedaleko Bydgoszczy. Pałac barokowy zwany Starym został zbudowany ok. 1730 r. w stylu saskiego rokoka na wysokiej skarpie nad Wisłą z inicjatywy wojewody pomorskiego Pawła Michała Mostowskiego. Pałac klasycystyczny, tzw. Nowy, powstał ponad sto lat później, w 1849 roku. Został zaprojektowany przez Karla Friedricha Schinkla na zlecenie Jakuba Martina Schönborna. Pałace otoczone są 40-hektarowym parkiem krajobrazowym w stylu angielskim, zaprojektowanym przez pruskiego ogrodnika królewskiego Petera Josepha Lennégo. U stóp Pałacu Starego znajduje się ponadto ogród włoski w stylu renesansowym - jedyny w województwie i jeden z nielicznych w Polsce.

Nadszarpnięty zębem czasu kompleks w ostatnich latach przeszedł gruntowny remont w ramach unijnego projektu 'Ostromecko cztery pory roku'. Pierwszy etap, rozpoczęty już w 2003 r., dotyczył kontynuacji odnowy Pałacu Nowego. Drugi etap, realizowany w latach 2009-2011, został poświęcony Pałacowi Staremu. Gmach zyskał nową elewację oraz został wyposażony w sprzęt i urządzenia potrzebne do prowadzenia działalności kulturalnej. Zagospodarowany został teren pomiędzy Pałacem Nowym a istniejącym ogrodzeniem. Zamontowano nowe oświetlenie, zlikwidowano istniejące murowane garaże, a w ich miejsce zbudowano obiekty gospodarcze. Wypiękniał cały park.

Po kapitalnym remoncie Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku, nad którym pieczę objęło Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy, stał się miejscem imprez plenerowych i kulturalnych. To jedno z ulubionych miejsc bydgoszczan na spędzanie wolnego czasu za miastem.

wb

Wartość inwestycji: 11,6 mln zł, dofinansowanie z Unii: 6, 9 mln zł

Projekt miał na celu wzmocnienie potencjału turystycznego Kruszwicy i okolic, m.in. Półwyspu Rzępowskiego i jeziora Gopło. To największe jezioro Pojezierza Wielkopolsko-Kujawskiego i dziewiąte pod względem wielkości w Polsce. Dzięki unijnemu wsparciu stworzono na nim szlak wodny. Zbudowano trzy przystanie dla żeglarzy i statków wycieczkowych pływających po jeziorze.

W ramach inwestycji udostępniono także nowy obiekt turystycznego w postaci odkopanych fundamentów zamku kruszwickiego. Wyeksponowane mury wraz z Mysią Wieżą stanowiły zamek zbudowany w XIV w. za czasów Kazimierza Wielkiego. Został zburzony przez Szwedów w XVII wieku, pozostała zabytkowa wieża zwana 'Mysią'. W okolicy kompleksu powstał parking, który ułatwia dojazd turystom.

W ramach szerokiego projektu przebudowany został także amfiteatr letni nad jeziorem Gopło. Został wyposażony w nowe siedziska dla publiczności, rozbieralne zadaszenie sceny oraz oświetlenie całości. Dzięki temu takie imprezy jak Dni Kruszwicy, Dożynki gminne, Majówka czy imprezy z okazji rozpoczęcia i zakończenia regat wioślarskich odbywają się w lepszych warunkach.

Cała inwestycja w rejonie Kruszwicy pośrednio wpłynęła na aktywizację i rozwój handlu oraz małej gastronomii, a tym samym poprawę warunków na lokalnym rynku pracy.

wb

Wartość inwestycji: 9,1 mln zł, dofinansowanie z Unii: 5,5 mln zł

Na reprezentacyjnym toruńskim deptaku bardzo zniszczoną nawierzchnię zastąpiono elegancką granitową kostką, która ma pokrywać ul. Szeroką i Królowej Jadwigi przez kilkadziesiąt lat. Na środku pasażu leżą bordowe płyty, a na obrzeżach szare. Jeszcze w trakcie prac w nawierzchni ul. Szerokiej w pobliżu Rynku Staromiejskiego pojawił się herb Chełmna, pierwszy z 22 znaków miast, z którymi Toruń utrzymywał w średniowieczu ożywione kontakty handlowe. Kolejne, zrobione ze stali, mosiądzu, czerwonawego mosiądzu i czarnego kamienia systematycznie zaczęły zdobić deptak. Mają przypominać mieszkańcom i turystom czasy największego rozkwitu Torunia. Deptak modernizowano w latach 2008-2009.

Tablice z herbami miast, z którymi Toruń dawniej współpracował, to niejedyna atrakcja czekająca na mieszkańców i turystów. W sąsiedztwie ul. Wielkie Garbary i Przedzamcze drogowcy ułożyli 177 m kw. czarnego granitu. Imituje istniejący w średniowieczu most przewieszony nad Strugą Toruńską między Starym a Nowym Miastem. Na ul. Królowej Jadwigi, w pobliżu Rynku Nowomiejskiego, fachowcy ułożyli fragment torów. Ma przypominać torunianom, że kilkadziesiąt lat temu po reprezentacyjnym pasażu jeździł tramwaj. Z kolei nad ulicami zawisło 61 lamp stylizowanych na oświetlenie z przełomu XIX i XX w. Pod nimi zostały zainstalowane znaki kupieckie. Na koniec na deptaku stanęły granitowe bryły z zatopionymi w nich szklanymi taflami z budowlami XVIII-wiecznego Torunia.

ber

Wartość inwestycji: 3,9 mln zł, dofinansowanie z Unii: 2,9 mln zł

Starówka razem z architekturą sakralną w Chełmnie co rogu przyciąga tysiące turystów. Przy odnawianiu zabytków w centrum władze miasta zastosowały koncepcję tzw. kamienia rewitalizacyjnego. Oznacza to, że odnowę Starówki postanowiono zacząć od tego, co w niej najważniejsze. Fachowcy doszli do wniosku, że najcenniejsze są zabytki architektury sakralnej i mury obronne.

Dzięki projektowi przeprowadzono prace remontowo-konserwatorskie w czterech świątyniach. W kościele św. Marcina wyremontowano więźbę dachową i wymieniono ceramiczne pokrycie dachu. W kościele pofranciszkańskim św. Jakuba i św. Mikołaja również naprawiono dach, a także wzmocniono szczyt zachodni. Z kolei kościół św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty zyskał posadzkę w prezbiterium, a turystom udostępniono kryptę grobową Matki Magdaleny Mortęskiej. W XVI w. była ona przewodniczącą miejscowego klasztoru Benedyktynek. W kościele farnym pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny pracowano nad udostępnieniem wieży kościoła dla turystów. Rozciąga się z niej widok na miasto i zakola Wisły. Odremontowano również część murów miejskich, które były zagrożone katastrofą budowlaną.

Rewitalizacja trwała od maja 2005 do końca 2006 r.

st

Wartość inwestycji: 36,6 mln zł, dofinansowanie z Unii: 21,9 mln zł

Inowrocław pięknieje z roku na rok. Ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że jednym z najatrakcyjniejszych miejsc w mieście są tereny wokół parku solankowego. Realizowane od lat inwestycje spowodowały, że Inowrocław jest już nie tylko nieustannie popularnym miejscem wypoczynku kuracjuszy, ale też coraz częściej celem kilkugodzinnych lub weekendowych wypadów mieszkańców całego województwa i regionów ościennych.

Bo uzdrowisko zmieniło się nie do poznania. Zmodernizowane zostały alejki parkowe, oświetlenie, powstała fontanna, pojawiły się nowe drzewa i krzewy, odnowiono elementy małej architektury, takie jak figurka wiewiórki, ławeczki, tablice pamiątkowe. Co ważne - znacznemu powiększeniu uległ park solankowy, na terenie którego wyremontowane zostały tężnie. W samym jego środku znalazło się miejsce dla salonu ogrodowego, a niesamowite wrażenie robią dywany kwiatowe. Cały układ zieleni nawiązuje do XIX-wiecznego charakteru parku. Nową atrakcją jest sezonowy basen rekreacyjny 'Inowrocławskie termy', który posiada takie atrakcje jak: hydromasaże, gejzer, kaskady, zjeżdżalnie dla małych dzieci. Obok term można korzystać z boisk do streetballa i do siatki plażowej, jest kręgielnia i parking. Nowym obiektem jest też budynek z pijalnią wód mineralnych, ogrodem zimowym oraz skansenem 'Chata Kujawska'.

ka

Wartość inwestycji: 11,2 mln zł, dofinansowanie z Unii: 6,8 mln zł

W maju zeszłego roku dzięki dofinansowaniu z funduszy europejskich Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu mógł kupić rezonans magnetyczny i tomograf komputerowy. Pieniądze przeznaczono również na dostosowanie pomieszczeń do nowych sprzętów. Badanie rezonansem jest niezastąpione w przypadku wykrywania nowotworów, przerzutów, zmian w tkankach, chorobach układu nerwowego czy schorzeniach ortopedycznych. Jest też bezbolesne i w zupełności bezpieczne dla pacjenta. Badanie trwa od kilkunastu minut do dwóch godzin. Wszystko zależy od tego, jaką część ciała specjaliści biorą pod lupę. Pacjent ma kontakt z personelem przez cały czas badania. Rozmawia z nimi dzięki mikrofonowi i kamerce telewizyjnej.

Z kolei tomografię komputerową wykonuje się w przypadku udaru mózgu i przy podejrzeniu krwiaków pourazowych czy guzów w czaszce. To badanie jest również bezbolesne. Ma szybki i prosty przebieg. Pozwala na wykrycie obrażeń wewnętrznych, więc może uratować komuś życie. Pacjent, który przychodzi na tomografię, musi nie jeść przez co najmniej sześć godzin. Ale powinien mieć dobrze nawodniony organizm. Specjaliści zaznaczają, że przed badaniem najlepiej wypić ok. litra płynów.

Zakup rezonansu i tomografu był koniecznością. Dzięki niemu specjaliści mogą nieinwazyjnie monitorować różne schorzenia i szybciej diagnozować pacjentów.

st

Wartość inwestycji: 6,7 mln zł, dofinansowanie z Unii: 4,35 mln zł

'Szpital płucnochorych' - jak popularnie mówią o nim bydgoszczanie, przechodzi od kilku lat modernizację. W ramach inwestycji wspieranych przez Unię Europejską udało się w tym czasie zmodernizować budynek przy ul. Seminaryjnej, w tym dostosowano do wymagań przepisów sanitarnych kuchnię. Dużą część wydatków stanowiło unowocześnienie placówki w sprzęt szpitalny. Udało się unowocześnić system diagnostyki obrazowej. Kupiono m.in. zestaw do diagnostyki czynnościowej chorób płuc, spirometr diagnostyczny, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania wentylacji, ergospirometr, urządzenia do miejscowej terapii zimnej lub ciepłem z masażem uciskowym, platformę balansową, system dynamicznego odciążenia, myjnię dezynfekcyjną, pompy infuzyjne, respirator, pulsoksymetry, profesjonalną bieżnię do rehabilitacji, wagę laboratoryjną, wirówkę laboratoryjną, destylarki, zestaw trakcji lędźwiowego odcinka kręgosłupa, urządzenia do kompleksowej rehabilitacji lędźwiowego odcinka kręgosłupa, urządzenia do kompleksowej rehabilitacji kończyn dolnych, urządzenia do mechanoterapii, stoły do pionizacji, terapii manualnej, masażu.

Właśnie trwa budowa nowego skrzydła szpitala, ale ta inwestycja finansowana jest już z kredytu zaciągniętego przez marszałkowską spółkę Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne.

ka

Wartość inwestycji: 213 mln zł, dofinansowanie z Unii: 22,6 mln zł

213 kompleksów sportowych, jakie przez sześć lat - między 2007 a 2013 r. - powstało w województwie kujawsko-pomorskim, to efekt współpracy gmin, władz województwa i wsparcia unijnych funduszy via Ministerstwo Sportu. Kosztami powstałych 213 orlików dzieliły się solidarnie ? każde brało na siebie ok. 33 proc. wartości inwestycji. Województwo zaangażowało się w budowę każdego z ośrodków sportowych w regionie - 145 współfinansowało z własnego budżetu, 68 z Regionalnego Programu Operacyjnego. Unia Europejska wspomogła więc inwestycje kwotą ponad 22 mln zł.

Każdy kompleks sportowy składa się z boiska do piłki nożnej ze sztuczną nawierzchnią, placem do koszykówki i siatkówki oraz budynków socjalnych z natryskami, toaletami, pomieszczeniem dla trenera i sędziego. Są oświetlone, można na nich grać więc również po zmroku.

Z orlików, które rozwiązują problem braku sportowej infrastruktury szczególnie w małych ośrodkach, korzystają mieszkańcy 111 miejscowości - oznacza to, że powstały w aż 77 proc. gmin w regionie. W skali kraju kujawsko-pomorskie jest trzecim województwem pod względem liczby tego rodzaju boisk. Więcej działa jedynie w mazowieckim i wielkopolskim. Regionalnym liderem orlików jest Toruń - zbudowano w nim 24 kompleksy sportowe. O jeden mniej w Bydgoszczy. Siedem powstało we Włocławku, a sześć w Grudziądzu.

rzek

Wartość inwestycji: 42,7 mln zł, dofinansowania z Unii: 29,3 mln zł

Powstało w miejscu zniszczonych obiektów sportowych klubu Polonia Bydgoszcz. Pierwszy etap prac rozpoczął się w 2010 r., a zakończył się w marcu ubiegłego roku. Wtedy też kompleksy zostały przekazane w użytkowanie studentom. Jego sercem jest hala sportowa, która mieści 1,5 tys. osób. Do dyspozycji żaków jest także 25-metrowy basen z sześcioma torami. W centrum znajdują się także m.in. mniejsze hale do judo, gimnastyki przyrządowej i fitnessu, do tego aula oraz sale audytoryjne i ćwiczeniowe. Całość przystosowana jest dla osób niepełnosprawnych. Pierwsza część projektu warta 30 mln zł została dofinansowana z Unii kwotą 21 mln zł.

Właśnie prowadzona jest druga część inwestycji o wartości 12,6 mln zł (z czego ponad 8 mln zł to pieniądze unijne). Budowane są boiska: ze sztuczną murawą do piłki nożnej, z nawierzchnią poliuretanową do piłki ręcznej, koszykówki i siatkówki oraz z nawierzchnią z piasku do uprawiania plażowych odmian piłki nożnej, siatkowej i ręcznej. W planach jest także założenie monitoringu boisk i kortów oraz zakupienie wyposażenia. W miejscu zniszczonych dwóch budynków przy kortach od strony ul. Sportowej powstaje jeden, zupełnie nowy, dwukondygnacyjny gmach, w którym znajdą się sale dydaktyczne, zaplecze dla kortów tenisowych i mała gastronomia. Zmodernizowane zostaną także korty tenisowe.

Otwarcie centrum sportu pozwoliło Uniwersytetowi Kazimierza Wielkiego poszerzyć ofertę edukacyjną o studia magisterskie dla nauczycieli wychowania fizycznego i trenerów sportowych.

wb

Wartość inwestycji: 91,1 mln zł, dofinansowanie z Unii: 63,75 mln zł

W lewobrzeżnej części Torunia powstało małe zagłębie biznesowe. Dzięki dotacjom informatycy znajdą tam to, czego potrzebują do prowadzenia firmy i rozwijania swoich pomysłów.

Toruńska Agencja Rozwoju Regionalnego chętnie wykorzystuje unijne pieniądze - zarówno te na pobudzenie środowiska biznesowego czy aktywizację bezrobotnych, jak i na przedsięwzięcia infrastrukturalne. Jej największym projektem unijnym jest rozbudowa Toruńskiego Parku Technologicznego przy ul. Włocławskiej. Kosztowała 91,1 mln zł, z czego 63,75 mln zł to dotacja z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

Głównym zadaniem była budowa nowego obiektu, w którym znalazło się centrum przetwarzana danych Exea Data Center. To serwerownia, w której przechowywane są dane informatyczne. Exea Data Center specjalizuje się w usługach świadczonych w tzw. modelu cloud computing. Oznacza to, że jej klienci mogą skorzystać z serwera, pamięci komputerowej lub oprogramowania bez konieczności zakupu sprzętu i licencji.

Kolejnym krokiem jest stworzenie inkubatora nowych technologii, nazwanego Exea Smart Space. Zacznie działać w najbliższych tygodniach. Na tysiącu m kw. ulokuje się 25-30 firm, głównie zajmujących się szeroko rozumianymi technologiami informatycznymi, np. programami komputerowymi, aplikacjami na smartfony i inne urządzenia przenośne, grafiką. Za stały miesięczny abonament na miejscu będą mieć biura lub stanowisko do pracy we wspólnej sali, skrzynkę pocztową, wsparcie księgowe i prawne, możliwość skorzystania z sal konferencyjnych oraz dostęp do usług oferowanych przez Exea Data Center. Obecność w jednym miejscu pozwoli im wymieniać doświadczenia i wspólnie starać się o kontrakty.

tc

Wartość inwestycji: 43,5 mln zł, dofinansowanie z Unii: 14,1 mln zł

To jeden z najmłodszych i zarazem największych tego typu parków przemysłowych w Polsce. Został powołany do życia w grudniu 2004 r. Zlokalizowany na terenach poprzemysłowych w południowo-wschodniej części Bydgoszczy zajmuje obszar blisko 280 ha. Cel, który przyświecał ratuszowi, był jeden ? pobudzić przedsiębiorczość i kreować nowe miejsca pracy poprzez tworzenie korzystnych warunków inwestowania. Udało się. Po niecałej dekadzie od założenia na terenie parku działa już blisko 40 firm.

Inwestorzy podkreślają, że jedną z wielu zalet tego miejsca jest m.in. kompleksowe uzbrojenie terenów pod inwestycje. Na ten cel Unia Europejska przeznaczyła ponad 14 mln zł. Za te pieniądze zbudowano: sieć wodociągową wody pitnej, sieć wodociągową wody przemysłowej, kanalizację sanitarną, kanalizację deszczową, drogi wewnętrzne, chodniki i ścieżki rowerowe wraz z oświetleniem.

Nic dziwnego, że stale przybywa nowych inwestorów. W tym roku zakończy się budowa hal Cimat oraz BIMs Plus. Na dniach koncern Lidl rozpocznie budowę centrum dystrybucji o powierzchni 43,7 tys. m kw. Znajdzie w nim zatrudnienie około 200 osób, a dodatkowe kilkadziesiąt miejsc pracy powstanie w administracji. Niebawem rozpoczną się także kolejne inwestycje, m.in. firm Doka, Baumat, PW Mac-Graf, Airon oraz Euro-Clear. Z kolei SPX Flow Technology Poland, która działa w Parku już od 2007 r., zamierza w ciągu dwóch lat rozbudować swój zakład produkcyjny i zatrudnić dwustu pracowników. Szefostwo parku planuje także sprzedaż kolejnych działek o powierzchni ponad 15 ha.

wb

Wartość inwestycji: 224 mln zł, dofinansowanie z Unii: 46 mln zł

Gmach na toruńskich Jordankach ma mieć m.in. dużą salę z widownią na około 900 miejsc ze sceną, kanałem dla orkiestry i sceną plenerową oraz zapleczem scenicznym, małą salę z widownią na blisko 300 miejsc, pomieszczenia techniczne, administracyjne i socjalne oraz parking na 185 samochodów. Wszystko zmieści się w czterech modułach. W pierwszym powstanie kawiarnia i biura. Drugi przeznaczony jest na małą scenę, a trzeci na dużą z zapleczem. W czwartym, tzw. technicznym, znajdą się przyłącza wodne, cieplne i energetyczne. Obiekt zaprojektowała hiszpańska firma Menis Arquitectos, a wznosi polsko-hiszpańskie konsorcjum firm: Mostostal Warszawa i Acciona Infrastructuras. Zainkasuje prawie 158 mln zł brutto (128,4 mln zł netto). Cena netto jest istotna, bo miasto buduje salę za pośrednictwem spółki, która może odliczyć sobie podatek VAT. Kompleks ma powstać w 25 miesięcy, czyli do lata 2015 r. Pieniądze z Brukseli dostaniemy tylko wtedy, jeśli Komisja Europejska nie zakwestionuje wypłaty. Może to zrobić, bo zgodnie z unijnymi przepisami wartość inwestycji dofinansowywanej z RPO nie może przekroczyć 197 mln zł brutto, a toruńska wyceniana jest na ponad 224 mln zł. Miasto za pośrednictwem marszałka Piotra Całbeckiego zabiega o odstąpienie od tej zasady. Postęp robót na Jordankach torunianie mogą śledzić w internecie. Obraz z kamery zainstalowanej na Urzędzie Marszałkowskim dostępny jest na portalu jordanki.torun.pl.

ber

Wartość inwestycji: 26,9 mln zł, dofinansowanie z Unii: 18,9 mln zł

Tyle kosztował jedynie sprzęt, który kupiła kujawsko-pomorska straż pożarna. A trzeba pamiętać, że zamawiały go dla naszych jednostek także inne komendy wojewódzkie realizujące - podobnie jak nasza - ogólnopolskie projekty unijne. W sumie przeznaczono nań ok. 30 mln zł. Dzięki temu strażacy wzmocnili się na wszystkich frontach: mają nowoczesne podnośniki i drabiny do akcji gaśniczych i tych na dużych wysokościach, łodzie do działań na rzekach i wielkich akwenach oraz przede wszystkim specjalistyczne wozy ze sprzętem do ratownictwa drogowego - warto zauważyć, że to ostatnie stanowi już niemal dwie trzecie wszystkich zadań straży pożarnej.

Unijne wsparcie - wynoszące od 50 do 100 proc. - umożliwiło zakup kilkudziesięciu różnego rodzaju samochodów oraz dwóch busów i autobusu do przewożenia ratowników. Niemałe pieniądze - ok. 4 mln zł - poszły na wyposażenie jednostek ochotniczych. Dotarły do nich 23 łodzie, 14 sań lodowych, 35 wszelakich pomp, a także rozpieracze, nożyce itp. narzędzia hydrauliczne oraz zestawy ratownictwa medycznego. Finansowy zastrzyk z Brukseli pozwolił ponadto zorganizować szkolenia dla strażaków oraz skierować ich na specjalistyczne kursy, np. płetwonurka. ? Pośrednio dzięki funduszom unijnym zmieniły się również nasze obiekty. Mogliśmy przeznaczyć na ich remont więcej pieniędzy, bo nie musieliśmy martwić się o to, za co kupimy sprzęt. Trzeba też podkreślić, że w większości jest on polskiej produkcji - zauważa Tomasz Leszczyński, szef kujawsko-pomorskich strażaków.

kd