Markury turkmeńskie
Pod koniec czerwca na świat przyszły cztery markury turkmeńskie. Pierwszą mamą została samica, która do toruńskiego ogrodu przyjechała z Rygi. Potem, w trakcie festynu, zaczęła rodzić druga z samic, też z Łotwy. Z czterech urodzonych kóz tylko jedna to samiczka.
Tatę małych markurów opiekunowie z ogrodu nazywają Havrankiem. Przyjechał z Czech, ma pięć lat. Jest ostrożny i nieufny, w przeciwieństwie do samic, które są z nim na wybiegu.
Markury turkmeńskie nazywane są też kozami śruborogimi. Zamieszkują południową Rosję, Afganistan, Tadżykistan i część Indii. Na wolności przebywa ich ok. 3 tys. To zwierzęta zagrożone wyginięcie. Objęte są Europejskim Programem Hodowlanym (EEP).
Wszystkie komentarze