Marek Gralik (PiS)
Dla części bydgoskich działaczy PiS kandydatura Witkowskiego jest jednak nie do zaakceptowania. - To człowiek Ardanowskiego. Wyborcy oczekują od nas przywrócenia równowagi w regionie. I taką osobą byłby wojewoda z Bydgoszczy. Marszałek przecież od lat jest z Torunia, więc niech Bydgoszcz ma chociaż to mniej prestiżowe stanowisko - tłumaczą.
Na giełdzie nazwisk pojawiły się więc nazwiska bydgoskich radnych - Marka Gralika i Tomasza Regi. Ten pierwszy - według nieoficjalnych wieści - ma niemal pewną rekomendację na wojewodę.
Gralik ma 56 lat, przed rokiem o włos przegrał walkę o drugą turę w wyborach prezydenta Bydgoszczy. Jest radnym tego miasta od 1998 r. - Gralik jest politycznie tak bezbarwny, jak jego kampania prezydencka, letnia herbata albo jajecznica bez soli. Trzeba oddać, że merytoryczny, uczciwy, porządny. W radzie pewnie dalej będzie się zajmował sprawami edukacji, na czym zna się znakomicie, a do dyskusji wniesie spokój i rozwagę. Wielką politykę chyba wyborcy wybili mu już z głowy, a z tego może wyjść tylko dobro. Skupi się na tym, co czuje najlepiej - robocie samorządowca- tak przed rokiem oceniała go bydgoska Wyborcza.
Wszystkie komentarze