Trasa dla rowerów
Dla mnie i wielu mieszkańców miasta absurdem komunikacyjnym była likwidacja linii tramwajowej wzdłuż Szosy Chełmińskiej i to, że nie wykorzystano budowy nowej jezdni od Polnej na północ, by zmodernizować stare torowisko i zbudować nowe na Wrzosy. Drugim absurdem jest to, że od 1996 r. (pierwszy projekt) nie udało się zbudować drogi rowerowej od Balonowej do Polnej po starym torowisku kolejowym. Nikogo nie obchodzi, czy to teren kolei, czy wojska, skoro jest nieużywany od połowy lat 90-tych. Dziś wąską ul. św. Józefa jeździ mnóstwo samochodów i autobusy sześciu linii dziennych, a do tego nikt nie przestrzega ograniczenia prędkości do 40 km na godz.
Wszystkie komentarze