Muzeum Toruńskiego Piernika - 4,8 mln zł
Unikatowa kolekcja piernikarskich form ze słynną katarzynką, piece fabryczne, aranżacje: gabinetu dawnego fabrykanta, kuchni z przełomu XIX i XX w. oraz sklepów oferujących słodkie wypieki to tylko niektóre z atrakcji Muzeum Toruńskiego Piernika. Ruszyło w czerwcu w kamienicy przy ul. Strumykowej 4. Wybór siedziby oddziału Muzeum Okręgowego nie był przypadkowy. W XVIII w. w tym budynku działała wytwórnia pierników założona przez Jana Weese. Jego potomek Gustav przekształcił ją w nowoczesną fabrykę, pierwszą w mieście formującą pierniki maszynowo. Teraz w gmachu jest też sala warsztatowa. Zwiedzający mogą tworzyć własne pamiątkowe pierniki z oryginalnego ciasta oraz spróbować gotowych przysmaków. Ponadto odwiedzający zapoznają się z przyprawami używanymi do wypieku oraz prześledzą na ekranie dotykowym szlaki handlowe i miejsca pozyskiwania przypraw piernikarskich. Na torunian i turystów czekają liczne atrakcje i niespodzianki, m.in. film o tym, skąd się wzięła nazwa najsłynniejszego toruńskiego piernika, czyli katarzynki, interaktywna książka kucharska, multimedialna projekcja na temat produkcji pierników. Na pierwszym piętrze specjalnie dla najmłodszych przygotowano kącik gier i zabaw. Oprócz wystaw stałych są też ekspozycje czasowe. Nie zapomniano o turystach - w budynku działał niewielki sklep.
Kapitalny remont rozpoczął się w lipcu 2013 r. Elewację oczyszczono metodą piaskową, a na dziedzińcach położono nowe nawierzchnie. Całkowicie zmieniło się też wnętrze obiektu, które przeszło gruntowną modernizację. Za remont i adaptację budynku odpowiadała firma Stawbud, która zainkasowała 3,4 mln zł. Całkowity koszt przygotowania kamienicy do potrzeb muzeum, łącznie z wyposażeniem wnętrz, to prawie 4,8 mln zł. Inwestycję wsparła unijna dotacja - 2,7 mln zł oraz Fabryka Cukiernicza Kopernik, resztę wyłożyło miasto.
Wszystkie komentarze