Rowerowa wycieczka po Toruniu i okolicach [POLECAMY TRASY]

Trasy rowerowe w Toruniu każdego roku są coraz dłuższe. To obecnie ponad 90 kilometrów, w skład których wchodzą m.in. wydzielone drogi rowerowe, ciągi pieszo-rowerowe, chodniki z dopuszczonym ruchem rowerów, pasy rowerowe na jezdni, ulice z uspokojonym ruchem o prędkości maksymalnej nie większej niż 30 km na godz. Magistrat chętnie też inwestuje w stojaki na jednoślady.
W Toruniu każdy rowerzysta znajdzie coś dla siebie: można wybrać się na rekreacyjną przejażdżkę po parkach, zwiedzić miasto, nie schodząc z roweru, a także zaszaleć na gruntowych ścieżkach w lesie.

Długość: 15 km
Jak zwiedzić najciekawsze miejsca w Toruniu w jeden dzień? Początkującym i średnio zaawansowanym można polecić niespełna 15-kilometrową trasę pełną atrakcji turystycznych, niekoniecznie znajdujących się na Starówce.
Podróż zaczynamy pod modernistycznym kampusem UMK przy ul. Gagarina, skąd zmierzamy ul. Reja w kierunku Bydgoskiego Przedmieścia. Na ul. Mickiewicza i Bydgoskiej możemy podziwiać wiele secesyjnych kamienic z XIX wieku.
Wyjeżdżamy na pl. Rapackiego i skręcamy na most im. gen. Józefa Piłsudskiego, a stamtąd w zazielenioną ul. Dybowską. Niedaleko mieści się punkt widokowy, z którego możemy ujrzeć w całej okazałości toruńską Starówkę. To także dobre miejsce na kilkuminutowy postój. Stamtąd jedziemy aż do ul. Rudackiej, gdzie z osiedlowej jezdni wjeżdżamy na most im gen. Zawackiej. To najtrudniejszy fragment trasy - na przeprawie nieustannie wieje silny wiatr, a po jej północnej stronie jest spore wzniesienie.
Niestrudzeni, wjeżdżamy na Szosę Lubicką i kierujemy się do centrum. Na wysokości ul. Targowej skręcamy w prawo, a potem od razu w ul. Antczaka. W tej części miasta znajduje się zabytkowy cmentarz żydowski.
Stamtąd kierujemy się z powrotem na Szosę Lubicką, gdzie czeka na nas łatwiejsza część trasy - długi zjazd z górki aż do ul. Piastowskiej. Teraz jesteśmy w części miasta zwanej Małym Berlinem. Dlaczego? Ciągnąca się przez środek jezdni klimatyczna aleja spacerowa budzi skojarzenia z XIX-wiecznymi ulicami niemieckiej stolicy. Z ul. Piastowskiej skręcamy w Wolę Zamkową i jedziemy w dół, aż do mety na Bulwarze Filadelfijskim.

Długość: 9 km
Tym, którzy chcieliby poznać Toruń z nieco innej strony, można polecić wycieczkę po największych osiedlach miasta - Rubinkowie i Skarpie. Przejazd zajmuje niecałe dwie godziny, ale nie jest męczący, ponieważ prowadzi głównie po płaskim terenie.
Zaczynamy w pobliżu lasku przy ul. Rydygiera i kierujemy się na północ w stronę Łyskowskiego i Dziewulskiego. Mijamy targowisko Manhattan oraz Zespół Szkół nr 16 i pedałujemy do skrzyżowania z ul. Niesiołowskiego.
Następnie kierujemy się na południe, przecinamy Szosę Lubicką i ul. kard. Wyszyńskiego wjeżdżamy na Skarpę. Skręcamy w lewo i jedziemy ul. Konstytucji 3 Maja, aż do ronda przy Leśnym Trakcie.
Robimy pętlę i wracamy pod górkę w kierunku Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego. W pobliżu mieści się skarpa, z której możemy popatrzeć na Kaszczorek, Złotorię i przepływającą obok Wisłę. Potem jedziemy do lasu przy Skarpie, a stamtąd prosto do punktu widokowego przy pl. Daszyńskiego.

Długość: 20 km do Chełmży, 20 km do Kamionek
Trasa pełna pięknych krajobrazów prowadzi nad dwa podmiejskie jeziora - Chełmżyńskie i Kamionkowskie. Wyruszamy spod Dworca Wschodniego PKP, jedziemy ul. Skłodowskiej-Curie w kierunku Polnej i Równinnej. Stąd poruszamy się czerwonym szlakiem rowerowym do Papowa Toruńskiego. Z pewnością nie zabłądzimy - ta część trasy jest dobrze oznakowana. Po drodze mijamy Łysomice, Tylice, Zakrzewko, Sławkowo i Mirakowo. Rowerzyści mogą w Sławkowie skorzystać z odgałęzienia do jeziora w Kamionkach Małych.

Wybierając tę trasę, warto na chwilę zajechać do nieodległego Turzna, aby zobaczyć odrestaurowany Pałac Romantyczny z XIX w. Obiekt w stylu eklektycznym w całości zaprojektował wybitny włoski architekt Henryk Marconi. Dziś są tu hotel i restauracja. Zabytkowy obiekt jest otoczony 16-hektarowym parkiem z aleją kasztanową, stawami i malowniczymi ścieżkami spacerowymi wśród starych drzew. Przy pałacu znajduje się neogotycka kapliczka.

Długość: 60 km
Wycieczka dla miłośników regionalnej historii - na trasie rozsiane są gotyckie kościoły, szlacheckie dworki i średniowieczne zamki. Szlak wiedzie głównie słabo uczęszczanymi drogami asfaltowymi. Ze względu na dużą liczbę kilometrów jest to wycieczka dla bardziej doświadczonych rowerzystów, jednocześnie z dużą tężyzną.
Wyruszamy z pl. Rapackiego, kierujemy się czerwonym szlakiem rowerowym na północ Torunia w okolice lotniska. Leśnym odcinkiem dojeżdżamy do Barbarki, a następnie przez Cegielnik do Zamku Bierzgłowskiego. Tutejszy krzyżacki zamek ma świetnie zachowane mury obronne i portal zamkowy.
Po drodze czekają na nas gotyckie kościoły w Bierzgłowie i Łążynie oraz XIX-wieczne dwory w Unisławiu i Płutowie. Oprócz zabytkowych budowli możemy również podziwiać przepiękne widoki na dolinę Wisły. Przed wjazdem do Chełmna warto jeszcze zajrzeć do Kałdusa. Na końcu miejscowości jest zielona góra, nazwana górą św. Wawrzyńca. Archeolodzy z UMK odkryli w jej pobliżu mury bazyliki z początki XI w. i wiele cennych przedmiotów, m.in. srebrne monety wybite za panowania niemieckiego cesarza Ottona III.

Długość: 22 km
Ulubiona trasa rowerowa wielu mieszkańców Torunia. Startujemy ze Złotorii i asfaltową ścieżką jedziemy przez Silno i Grabowiec aż do jeziora w Osieku. Na trasie poradzi sobie nawet mało doświadczony miłośnik jednośladów. W Silnie znajduje się odgałęzienie prowadzące nad jezioro w Dzikowie. Tamtejsze kąpielisko jest schowane w lesie, co czyni go mało uczęszczanym i wyjątkowo kameralnym. Woda jest czysta i przyjemna, niestety niewielka trawiasta plaża jest często zaśmiecona. Mimo wszystko jest to ciekawa alternatywa dla jeziora w Osieku.

Długość: 35 km
Rozpoczynamy wycieczkę, wyjeżdżając z pl. Rapackiego starym mostem drogowym. Pedałujemy wzdłuż torów kolejowych ul. Dybowską oraz Kujawską do Czerniewic. Ul. Rypińską kierujemy się do jeziora Nagus i skręcamy w prawo w ul. Włocławską. Opuszczamy tereny podmiejskie i dojeżdżamy do Brzozy. W tym miejscu warto zrobić postój i obejrzeć chaty z połowy XIX w., zamieszkiwane w przeszłości przez Olendrów. Byli to protestanccy rolnicy z Niderlandii (dzisiejszej Holandii) i północnych Niemiec. Olendrami nazywano ich od miejsca, z którego przybyli.
Wznawiamy podróż, mijamy Otłoczyn oraz Wołuszewo i dojeżdżamy do Ciechocinka. Jadąc przez kurort czerwonym szlakiem rowerowym, poznamy jego najsłynniejsze atrakcje - tężnie solankowe, zegar kwiatowy i fontannę Grzybek.
Dalej trasa wiedzie do Raciążka z ruinami XIV-wiecznego zamku biskupów kujawskich oraz Nieszawy z gotyckim kościołem i klasztorem z XV w.
Warto mieć na uwadze, że do Ciechocinka dotrzemy też alternatywną trasą - jadąc drogą rowerową prowadzącą z naszego miasta do podtoruńskiego Silna. W tym miejscu przepłyniemy promem przez Wisłę do Brzozy.