To słono kosztuje
Organizacja pojedynczego turnieju słono kosztuje, a koszty wykupienia licencji ponosi miasto. W przypadku pierwszej umowy Torunia z Anglikami z BSI mówiło się o kwocie ok. 3 milionów zł za turniej. "Mówiło się", bo do publicznej wiadomości nie podano wysokości transakcji za sezony 2010-2014. W kolejnych latach kwota ta miała być wyraźnie niższa. W 2017 roku kończy się aktualnie obowiązujący kontrakt - czy będzie kolejny? Z jednej strony szczególnie mocno zależy na nim klubowi, który zajmuje się organizacją i dzieli zyski (nawet 1,5 mln zł) ze sprzedaży biletów. Z drugiej strony kolejka do BSI jest w naszym kraju wyjątkowo długa. Receptą na nieco niższą cenę za organizację cyklu i ograniczenie licytacji był pomysł szefa Polskiego Związku Motorowego. Według Andrzeja Witkowskiego to PZM kupowałby licencje, a następnie dzieliłby je pomiędzy miasta. Sugestia ta jednak szybko została odrzucona jako absurdalna.
BSI rozważa także scenariusz, wedle którego w Polsce od 2018 roku miałyby się odbywać aż cztery rundy SGP.
Wszystkie komentarze