Kompletnie pijany 44-letni mężczyzna wsiadł na rower i wjechał prosto pod radiowóz.
18-letni kierowca BMW kręcił "bączki" i w efekcie zatrzymał się na ogrodzeniu jednej z posesji.
Sprawcą okazał się 32-letni mężczyzna, już po pięciu dniach od podpalenia był w rękach policji.
Policjanci poszukują złodziei paliwa i proszą o pomoc w identyfikacji mężczyzn na zdjęciach.
Audi śmiertelnie potrąciło 64-letniego pieszego prowadzącego rower.
Policjanci dzięki czujności świadka zatrzymali w nocy kompletnie pijanego kierowcę pomocy drogowej.