Proszę pilnie przestrzegać, żeby nie gadano ani słowa o Srebrnej Bibliotece, bo może wszystko wziąć w łeb, a ja - po łbie. Książki są z zamków niemieckich, głównie ze Schlobitten i koniec. Nie pokazywać, pędzić won gapiów i wszelkich trutni. Najgorsi szabrownicy to profesorowie, asystenci etc. - pisał w lipcu 1946 r. Stefan Burhardt o gromadzeniu księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej UMK.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.