Nie zniosę kolejnego artykułu i komentarza pod hasłem "Ze szkoły odeszli najlepsi" lub "W szkole zostali już tylko sami frustraci i nieudacznicy". A może właśnie paradoksalnie, mimo tego, co dzieje się dookoła, mimo ministra, który jest fanatycznym oszołomem, mimo twardogłowych kuratoriów, mimo sterowanego hejtu na nauczycieli, zostali w tym zawodzie ci, którym zależy?
Katarzyna Fiałkowska, polonistka z I LO w Toruniu, opublikowała list do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego: - Mamy dość nauczania na odległość! Zdalne nauczanie kastruje wszelkie ludzkie odruchy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.