- Płynę do dzisiaj, ale nie zawsze z prądem. Nie chodzi o to, żeby dać się unosić, ale żeby zachować swój styl. Niepokorność polega na tym, że dalej chce się płynąć - mówił Jan Englert podczas niedzielnego spotkania z publicznością
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.