Kultura to nie budowlanka, kultura to nie biznes. To społeczność, lokalni twórcy, zaangażowana młodzież studencka i licealna. Tego nie widać w Toruniu. Miasto skupiło się na budowaniu z cegły, a nie wzmacnianiu artystów, którzy mogliby stać się naszą wizytówką.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.