Wcale mnie nie dziwi obdarowanie Muzeum Pamięć i Tożsamość Tadeusza Rydzyka przez fundację państwowej spółki Enea mieczem pamiętającym czasy Mieszka I, bo jest on kolejnym z serii militariów po zbroi husarskiej, szabli i mieczu. Większość okrywa mgła tajemnicy: i ceny, i pochodzenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.