Na torze wyścigowym policjanci odświeżyli po zimie zarówno umiejętności jak i swoje szybkie motory.
48-letni kierowca opla miał prawie 0,8 promila alkoholu i dużo szczęścia.
Lekarz wykluczył, by ktoś przyczynił się do śmierci dwóch mężczyzn w wieku 50 i 59 lat.