Fot. Tymon Markowski / Agencja Wyborcza.pl
Edward Hartwich (PO)
W poprzedniej kadencji wicemarszałek województwa. Jako radny z Bydgoszczy podciął gałąź, na której sam siedział - po linii partyjnej głosował za zmianą ordynacji wyborczej, co spowodowało odebranie jednego mandatu w sejmiku Bydgoszczy i przyznanie go Toruniowi. Chociaż głosowanie było tylko formalnością, wyborcy zapamiętali sobie, że Hartwich mandatu dla Bydgoszczy nie chce. I mu go nie dali. Do sejmiku z Bydgoszczy nie wszedł też Maciej Świątkowski, który głosował tak jak Hartwich. Mandat w tym okręgu dostała za to ich klubowa koleżanka Dorota Jakuta, która przed feralnym głosowaniem wyszła z sali.
Wszystkie komentarze