Kaczyński wskazuje czarną owcę
- Widzę na sali osobę, która nie powinna się tu znaleźć. Nie jest tutaj zaproszona. Dzisiaj bezpodstawnie powołuje się na znak Prawa i Sprawiedliwości - mówił Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Dworze Artusa. Nie wymienił nazwiska, ale większość zgromadzonych spojrzała na Łukasza Zbonikowskiego. Niegdyś lokalny lider PiS, popadł w niełaskę, po domowej awanturze z żoną. Poseł uprzedził decyzję prezesa i sam odszedł z partii, stracił też jej rekomendację w wyborach Mimo to kandydował z listy PiS, bo było już za późno, by wprowadzać na niej zmiany.
Zbonikowski w rozmowie z TVN24 stwierdził, że otrzymał zaproszenie na spotkanie i nie wie, kogo prezes Kaczyński miał na myśli. A w niedzielę mimo niechęci polityków PiS po raz kolejny zdobył mandat.
Wszystkie komentarze