Polscy pacjenci mają dostęp do mniejszej ilości nowoczesnych leków na raka niż chorzy w innych krajach europejskich. Na 30 najszerzej używanych, w Polsce nie ma aż 12. NFZ ich nie refunduje, a lekarze nie mogą nimi leczyć chorych - alarmuje fundacja onkologiczna Alivia.

4 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem. Ministerstwo zdrowia zachęca Polaków do badań profilaktycznych. Jak czytamy na stronie resortu, w Polsce ponad 1,17 mln osób żyje z chorobą nowotworową, a każdego roku diagnozuje się coraz więcej przypadków.

Onkolodzy i przedstawiciele Krajowego Rejestru Nowotworów przyznają, że nie spodziewali się aż tak dużego wzrostu zachorowań, jaki obserwujemy obecnie. Tylko w 2022 roku liczba pacjentów zwiększyła się o 5 proc. rok do roku, podczas gdy we wcześniejszych latach wzrost ten wynosił od 1,5 do 2 proc.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Czyli jeśli chodzi o dostępność leków onkologicznych to jesteśmy pariasami Europy. I podstawa - Czy zapytał Cię kiedykolwiek lekarz POZ albo prywatny/ pakietowy o badania profilaktyczne? Mnie nie!!!!
    A to lekarz POZ / rodzinny powiem sprawdzić i pomóc umówić te badania!!!! Zapłaćmy im za to , tak samo jak za USG , które też powinni wykonywać jako profilaktykę.
    @Papaya72
    podstawa to zdrowy tryb życia i zdrowa dieta
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @Casanova
    owszem ale na niektóre rzeczy, zwłaszcza genetyczne, nie masz wpływu
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @ps
    w tym przypadku zdrowy tryb życia wskazany TYM bardziej!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Co równiez zabija chorych na raka.
    Z doświadczeń własnych i rozmów z wieloma chorymi wynika, że równie często co sam nowotwór zabija towarzyszące mu, nieleczone najczęściej, wycieńczenie organizmu chorego (kacheksja, dawniej charlactwo). Onkolodzy leczą chemią i inaczej ale nie mają przygotowania i czasu do precyzyjnego "ustawienia" diety chorego na raka. A to ZABIJA! Wycieńczony nowotworem Czlowiek nie wie że zła dieta go zabija ... czesto równie szybko co rak. A Onkolog przepisze leki, skontroluje przebieg chemii itd. i będzie się dziwił ze Pacjent "gaśnie". A profesjonalny Dietetyk może dać szansę no powodzenie terapii. Bez niego Pacjent nowotworowy najczęściej szybko umrze albo nie wyzdrowieje, bo nie bedzie miał siły!
    I tylko mam nadzieję że to omnipotencja i głupota systemu oraz lekarzy a nie planowe eliminowanie "zbędnych obciążeń" Systemu i Budżetu.
    Ludzie ! - ratujcie chorych na raka również w tym zakresie.
    Onkolog MUSI pracować w zespole razem z Dietetykiem!
    @RST3131
    znajomą mi osobę skutecznie wyleczono z raka żołądka, łącznie z jegoż usunięciem. po leczeniu nie był w stanie jeść odpowiednio dużo, miał nudności. nikt mu nie przepisał leków przeciw nudnościom, nie wspominając o choć czasowym dożywianiu dojelitowym lub dożylnym. umarł typowo, z wycieńczenia na zapalenie płuc.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Badania przesiewowowe i profilakktyczne doroslych obejmuja tylko pewne, zdefiniowane grupy wiekowe, niestety. Gdyby obejmowaly cala populacje pewnie moglibysmy pochwalic sie o wiele lepszymi wynikami. A jak nie wiadomo o co chodzi to jak zwykle chodzi o pieniadze a NFZowi nie zalezy na naszym zdrowiu. O nie!
    Wlasciwie to nie wiadomo na czym mu zalezy. Nieustajacy balagan, chaos, kolejki, braki, co i rusz zmieniane zasady, nieprzemyslane decyzje to dzisiejsza rzeczywistosc pacjenta.
    Jedyne co sie naprawde udalo to kody recept i skierowan. Reszta jest do d***.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    profilaktyka to również zdrowa dieta, tak - mamy tsunami produktów żywnościowych zawierających jedynie plastik i chemię... polskie produkty nie nadają się do jedzenia. nawet kot się rozchorował.
    @Casanova
    Biznes płacze o mniej regulacji....
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Casanova
    racja ,dzis polskie jedzenie to prawie najgorszy syf w Europie
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Zwykła cytologia na NFZ dała wynik negatywny, zrobiona LBC prywatnie już wskazywała na kłopoty. Na szczęście lekarka z Medicover szybko dała skierowanie na diagnostykę do szpitala. Przyjęcie na badania w ciągu 1,5tygodnia (w tym okres świąteczny). Wynik histopatologii po 3 tyg i kolejny zabieg usunięcia fragmentu szyjki macicy z nieprawidłowymi komórkami - jeszcze nie nowotworowymi ale z potencjałem. Obecnie czekam na drugi wynik histopatologii. Wszystko dlatego, że sama zapłaciłam za profilaktykę. NFZ ma Polki w d****, żal mi tych kobiet, których na prywatną opiekę nie stać.
    @belata_p
    Poznań, szpital miejski im. F. Raszei - super profesjonalna placówka
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @belata_p
    Też już teraz robię tylko płynną cytologię, te archaiczne rozmazy na płytce, to można sobie o kant dudy potłuc. Oczywiście prywatnie chodzę, kosztuje to 60 zł, więc tragedii nie ma.
    Życzę zdrowia :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Jeszcze więcej śmieci trzeba nazwozić do Polski, to będziemy jeszcze zdrowsi.
    Państwo bezradne jak dziecko we mgle wobec śmieciowych mafii i zdziwienie, że chorujemy onkologicznie na potęgę. To dopiero początek.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    Koordynatorka pojechała na urlpp i dwa tygodnie nie miał kto zająć się zgłoszeniem na PET.
    @KrótkiKomentarz
    Takie sprawy to niebywały skandal. Nie chcę wchodzić w ścieżkę etycznej postawy takiego "lekarza". Tak - każdy musi mieć urlop ale co profesjonalnym zastępstwem?
    Jeśli tego nie było to sprawa jest co najmniej o charakterze dyscyplinarnym ... .
    ... ale nie w Polsce. U nas lekarz ma zostać obsypany pieniędzmi i tyle ... .
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Smutna prawda.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0