31 mln zł w tym roku, 54,4 w następnym, 55 - w 2026, 42,5 w 2027 i 5,4 w 2028 - tyle ma wydać zadłużony Toruń na budowę Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage. Tak wynika z uchwały, którą podjął dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego. Minister Bartłomiej Sienkiewicz zaakceptował ją, opublikował i podał się do dymisji.
Piotr Wielgus, który jest kandydatem na prezydenta Torunia nie podjąłby decyzji o budowie Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w tak zadłużonym mieście. Jego żona Joanna Scheuring-Wielgus zapowiada audyt w instytucji. Podkreśla, że publiczne pieniądze nie mogą być wydawane na niekonsultowane i niezweryfikowane inwestycje prywatnej fundacji.
Zespoły broniące czci Radia Maryja, zaprzyjaźnione stowarzyszenia i politycy zarzucają Bartłomiejowi Sienkiewiczowi, że posługuje się mową nienawiści wobec Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu i innych dzieł Tadeusza Rydzyka.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego nie przyzna dodatkowych dotacji na działalność Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Media Tadeusza Rydzyka nazywają to atakiem.
O odmowie przekazania dodatkowych pieniędzy dla muzeum w Toruniu poinformował we wtorek minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz.
- Słyszymy o przedłużeniu projektowania i powstania drugiej części Camerimage na rok 2028 - ciągle za te same 600 milionów! - o których mówiliśmy na sesji w 2019 roku! Przestańmy nomen omen zaciemniać rzeczywistość! - mówił radny Bartosz Szymanski na ostatniej sesji Rady Miasta Torunia.
- Spodziewam się początku końca. Jeszcze daleko do finiszu, ale już widać, że towarzystwo wymięka. Chodzi jednak o zmiany systemowe, a nie słabe nerwy Kłeczka czy Holeckiej. Oby wreszcie ten koniec się zaczął - mówi Robert Kwiatkowski, były prezes Telewizji Polskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.