Przemysław Lipka podczas rekrutacji na fotel szefa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej posłużył się fałszywymi dokumentami - sąd co prawda uznał, że szkodliwość tego czynu nie była znaczna, dlatego sprawę umorzył, ale rada nadzorcza odwołała go z funkcji prezesa.
Sąd okręgowy utrzymał wyrok w sprawie Przemysława Lipki, prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej, który ubiegając się o to stanowisko, posłużył się fałszywymi dokumentami.
Starając się o pracę prezesa miejskiej spółki, Przemysław Lipka przyniósł sfałszowane dokumenty. Prezesem został, podobno nawet dobrym
Warunkowym umorzeniem postępowania na trzy lata zakończył się proces karny Przemysława Lipki, prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej. Uznając jego winę, sąd nakazał mu jedynie wpłacić 20 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości.
Koniec procesu Przemysława Lipki, prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej. Prokurator chce dla niego 15 tys. zł grzywny i zakazu pełnienia funkcji kierowniczych. Obrona wnosi o uniewinnienie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.