- Czy my Polacy, dumny naród, mamy 4 czerwca tego roku uczestniczyć w świętowaniu absolutnej farsy demokracji i upodlenia narodu, gdzie naród może wybrać sobie tylko 35 proc., a nomenklaturowa partia o korzeniach agenturalnych w Moskwie dysponuje 65-procentowym pakietem posłów w Sejmie? - zastanawiał się w Radiu Maryja wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.