Tadeusz Rydzyk oskarżał rząd o dyskryminację, apelował o pomoc i modlitwę, groził krokami prawnymi. Ale ostatecznie spuścił z tonu. Jak podaje Onet, jego uczelnia oddała 100 tys. zł unijnej dotacji na nowy kierunek, bo żądał od kandydatów zaświadczenia od proboszcza. - To dyskryminacja religijna - uznała Komisja Europejska.
Rydzyk skarży się, że rząd Tuska dyskryminuje jego uczelnię, bo każe mu oddać fundusze unijne na informatykę medialną. Dotację cofnięto, bo od kandydatów szkoła żąda zaświadczenia od proboszcza. Przez ten wymóg przegrała wcześniej proces o dyskryminację wyznaniową. Nawet Ziobro nie pomógł.
Sąd Rejonowy w Toruniu uznał Grzegorza B., dyrektora SP8, za winnego uporczywego naruszania praw pracowniczych polonistki i fałszywego zawiadamiania o przestępstwie. Całe postępowanie zostało jednak warunkowo zawieszone.
Żywa Biblioteka to okazja do skonfrontowania stereotypów z rzeczywistością. Zamiast książek są w niej ludzie. To przedstawiciele i przedstawicielki grup, które w społeczeństwie są dyskryminowane albo postrzegane stereotypowo, przez pryzmat uprzedzeń. W Toruniu takie wydarzenie odbędzie się w sobotę.
Wyższa Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej musi zapłacić niedoszłemu studentowi Markowi Joppowi 5 tys. zł za dyskryminację wyznaniową - orzekł Sąd Okręgowy w Toruniu. Wyrok jest prawomocny.
Wyrok w sprawie działacz lewicy Marek Jopp kontra Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w procesie cywilnym jest bardzo ważny dla Polski. Wytycza bowiem konstytucyjne granice państwa świeckiego.
Czy uczelnia medialna z Torunia dyskryminowała kandydata na studia, oczekując od niego opinii proboszcza? Trwa o to proces cywilny. Prawnicy niedoszłego studenta składają nowe dowody.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.