32-letni kierowca passata zginął na miejscu.
47-letni kierowca forda w piątek rano wjechał na czerwonym świetle wprost pod pociąg towarowy.
Kierowca toyoty zderzył się z pojazdem szynowym. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Gdyby nie szybka reakcja pasażerki, auto zostałoby staranowane przez nadjeżdżający pociąg. Kierowca dostał mandat 2 tys. zł i 4 pkt karne.
Kierowca, widząc nadjeżdżający pociąg, próbował wykonywać różne manewry. W końcu z auta wysiadł pasażer, który wyłamał szlaban.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.