Łoś w samym środku miasta
To największy zwierz, z jakim mieli do czynienia municypalni z Eko-patrolu, a jego ?wizyta? w Toruniu była chyba najmniej spodziewana. Dorodny łoś zawędrował w maju na ul. Osikową. Wszedł jakimś sposobem na jedną z ogrodzonych posesji, ale gdy chciał się z niej wydostać, jego tylna prawa noga utkwiła między prętami wysokiej bramy, którą prawdopodobnie przeskakiwał. Próbując oswobodzić się, pogłębił okaleczenie: pozrywał ścięgna i niemal urwał kopyto. Weterynarz uznał, że nie ma już dla niego ratunku. Zdecydował, że trzeba go uśpić.
Wszystkie komentarze