Takie wnioski płyną po poniedziałkowym spotkaniu prezydenta Michała Zaleskiego z posłami i senatorami z okręgu toruńskiego.
Wraca temat decyzji zakazującej budowy nowej tamy na Wiśle. - Rzeczywiście jest kontrowersyjna i wymaga szczegółowej analizy - ocenił wiceminister środowiska. Dyrektor, który ten dokument podpisał, stracił stanowisko. Sprawą zajmie się teraz wyższa instancja
Bydgoski radny PiS Marek Gralik jest najpoważniejszym bydgoskim kandydatem na stanowisko kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty - dowiedziała się ?Gazeta?. Szanse ma duże, ale konkurencję też sporą.
PiS wprowadził właśnie swoją prezes do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Czyści też agencje rolnicze z ludzi PSL, wcześniej wymienił kierownictwo Polskiego Cukru. Trwają kadrowe posunięcia w policji
We wtorek ruszają sejmowe prace nad programem Rodzina 500+. W Toruniu może z niego skorzystać około 12 tys. rodzin. Aby je obsłużyć, MOPR będzie musiał zatrudnić przynajmniej kilkanaście osób.
PiS nie zgodzi się na powołanie metropolii bydgoskiej - mówią tamtejsi politycy opozycji. Wspieranie tej idei jest wbrew politycznemu interesowi rządzących.
- Sprawiedliwość tego wymaga, żeby Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, która była tępiona, atakowana i wyszydzana, dostała państwowe wsparcie. Jest wola i decyzja, by tej placówce pomóc - mówi toruński poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski.
Paweł Piotrowski, wiceminister skarbu za poprzednich rządów PiS, został szefem państwowej Krajowej Spółki Cukrowej.
Na Forum Gospodarcze w poprzednich latach przyjeżdżali Józef Oleksy i Aleksander Kwaśniewski, w tym roku organizatorzy zaprosili m.in. Jarosława Gowina, Witolda Waszczykowskiego i Jana Szyszkę, a patronem medialnym została prawicowa "Gazeta Polska". - Będzie też Ryszard Petru - zaznaczają organizatorzy
Jacek Kowalski nie szefuje już klubowi Prawa i Sprawiedliwości w toruńskiej radzie miasta.
Kilkadziesiąt osób odśpiewało wspólnie "Odę do radości" pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. To kolejne spotkanie zorganizowane w centrum naszego miasta przez Komitet Obrony Demokracji
Zmiany kadrowe w Krajowej Spółce Cukrowej. Posady stracili: prezes Marek Spuz vel Szpos oraz członek zarządu Piotr Szymanek
Większe uprawnienia kuratorów, likwidacja gimnazjów i obowiązek szkolny dla siedmiolatków - toruńska posłanka Iwona Michałek ogłosiła plany edukacyjne PiS
- Nie chcę żyć w kraju, w którym władza obraża i straszy obywateli - mówi Zbigniew Cołbecki, który wybiera się na toruńską manifestację Komitetu Obrony Demokracji. Początek w sobotę o godz. 12 na Rynku Staromiejskim
Po dojściu do władzy PiS wymienił większość składu rady nadzorczej Krajowej Spółki Cukrowej. Firma z centralą w Toruniu dobrze prosperuje i ma spory majątek. Jej planowana prywatyzacja od lat nie może ruszyć, wpływ na obsadę stanowisk ma więc aktualnie rządząca partia. W zarządzie firmy zasiadali już działacze SLD i PO, posady dostawali też działacze PSL, media informowały o zatrudnianiu w spółce krewnych polityków. Obsada niektórych stanowisk budziła emocje nawet wtedy, gdy trudno było przypisać komuś wprost polityczne konotacje. Przypominamy słodkie kariery w państwowej spółce.
Kilkadziesiąt osób manifestowało w sobotę pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Toruniu w obronie konstytucji i demokracji
Kaczyński siedzi z tyłu na wozie, pociąga za lejce i smaga batem premier Szydło i prezydenta Dudę, a oni biegną przed siebie prosto na ścianę. Tylko jeszcze nie wiemy, gdzie jest ta ściana - mówi Tomasz Lenz, poseł PO z Torunia.
Ministerstwo Skarbu Państwa pod kierownictwem PiS obsadziło swoimi ludźmi radę nadzorczą Krajowej Spółki Cukrowej. Może to zwiastować większe zmiany w firmie, bo rada jest uprawniona m.in. do zmiany zarządu
W hali widowiskowo-sportowej przy ul. Bema trwają obchody 24. rocznicy powstania Radia Maryja. W uroczystościach uczestniczy wielu polityków PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele.
Poseł Łukasz Zbonikowski, mimo negatywnej kampanii i utraty partyjnej rekomendacji, ponownie zdobył sejmowy mandat. Teraz dopomina się powrotu do PiS i udziału w lokalnej polityce, ale nie każdy chce z nim współpracować.
- Przez ostatnie kilka dni, byliśmy świadkami niezwykłych wydarzeń. Niezwykłych, bo niezgodnych z prawem - mówili toruńscy politycy Platformy Obywatelskiej.
Jacek Żurawski, przewodniczący toruńsko-włocławskiej Solidarności, dostał propozycję objęcia funkcji wicewojewody kujawsko-pomorskiego.
Bydgoski radny Marek Gralik jest najpoważniejszym kandydatem na wojewodę kujawsko-pomorskiego. Poparli go posłowie PiS z województwa, decyzja należy teraz do rządu
Krzysztof Czabański, poseł PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego, ma być sekretarzem stanu w resorcie kultury. Zajmie się nadzorem nad reformą mediów publicznych oraz dziedzictwem narodowym.
- Już pierwsze obliczenia pokazują, że więcej będę wydawał niż dostawał. Zwłaszcza, że nie będę senatorem zawodowym, tylko prowadzącym dalej swoje interesy np. klub żużlowy - mówi Przemysław Termiński, nowy senator z PO
12 listopada odbędą się pierwsze posiedzenia Sejmu VIII kadencji i Senatu IX kadencji. Na inauguracyjnych spotkaniach posłowie i senatorowie złożą ślubowania. W tym gronie będzie 13 posłów i trzech senatorów z okręgu toruńsko-włocławskiego. Oto ich sylwetki.
Z Bydgoszczy czy z Torunia będzie nowy wojewoda kujawsko-pomorski? A może z żadnego z tych miast? Walka o urząd już się rozpoczęła.
Koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego jest niezagrożona - zapewniają wspólnie marszałek Piotr Całbecki z PO i Ryszard Bober z PSL
Po wyborach politycy z Bydgoszczy i Torunia znów się kłócą: tym razem o to, skąd ma być wojewoda. Pojawił się też nowy pomysł - wyodrębnienie województwa bydgoskiego.
Troje radnych Torunia zostało wybranych na posłów do Sejmu RP. Zgodnie z przepisami, muszą zrezygnować z rajcowskich mandatów. Ich miejsce zajmą ci, którym rok temu w wyborach samorządowych zabrakło głosów, a startowali w tym samym okręgu i z tej samej listy, co nowi posłowie. Wybory parlamentarne przyniosą też inne zmiany we władzach lokalnych.
Jeśli PiS dogada się z PSL, wiosną może sięgnąć po władzę w województwie. Partia Kaczyńskiego nie ma nic do stracenia, a ludowcy muszą szukać sojusznika, by utrzymać choć część lukratywnych stanowisk
Żegnający się z Sejmem poseł Zbigniew Girzyński zamieścił na swoim Facebooku "listę Milczanowskiego", wykaz parlamentarzystów z 1991 r. z informacjami na temat ich współpracy z tajnymi służbami PRL
Kampania wyborcza w naszym mieście nie powaliła z nóg i w zasadzie ograniczyła się do wywieszenia plakatów kandydatów. Ich spotkania z mieszkańcami były nudne i przewidywalne. Ciekawiej robiło się, gdy w Toruniu gościli liderzy ugrupowań startujących do parlamentu. Oto najciekawsze momenty kampanii 2015.
Wiemy już oficjalnie, komu przypadnie 13 mandatów poselskich w naszym okręgu. Wybory przyniosły też zmiany we władzach lokalnych. Nowe twarze pojawią się w toruńskiej radzie miasta, a rząd wskaże nowego wojewodę
Największym przegranym niedzielnych wyborów w okręgu toruńskim jest Jerzy Wenderlich (ZL). Po 22 latach żegna się z Sejmem, mimo że zebrał aż 25 tys. głosów. Równie spektakularną porażkę poniósł Zbigniew Girzyński w elekcji do Senatu. Ale przegranych polityków jest znacznie więcej.
Na Platformę głosowało w naszym mieście 31,46 proc. wyborców.
Sześć miejsc dla PiS, cztery dla PO, po jednym dla Kukiz'15, Nowoczesnej i PSL - tak wygląda podział 13 mandatów sejmowych w okręgu toruńsko-włocławskim. Oto sylwetki naszych nowych posłów, których w galerii zdjęć ustawiliśmy w kolejności odwrotnej do liczby zdobytych głosów.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w okręgu toruńskim, będzie miało sześciu na 13 posłów z regionu. Druga Platforma Obywatelska dostanie cztery mandaty. Po jednym pośle wprowadzą do Sejmu: Kukiz'15, Polskie Stronnictwo Ludowe i Nowoczesna Ryszarda Petru
W naszym regionie do Senatu wejdzie trzech przedstawicieli - po jednym z okręgu toruńskiego, włocławskiego i grudziądzkiego. Dwa mandaty senatorskie weźmie PiS, jeden PO .
W okręgu toruńskim do wzięcia było 13 mandatów do Sejmu RP, prawie połowę zgarnął PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.