"To nie jest metoda walki z bezpłodnością, to jest produkcja człowieka - powiedziała z mównicy sejmowej posłanka PiS Barbara Bartuś. Jej wypowiedź wywołała poruszenie w ławach poselskich, a posłanki Lewicy złożyły wniosek do Komisji Etyki.
Sławomir Mentzen uważa, że tylko jego Konfederacja jest jedyną prawdziwą opozycją dla PiS. - Tylko my sprzeciwiamy się 800 plus i dalszemu zwiększaniu inflacji - podkreśla polityk.
W Toruniu za chwilę rozpocznie się walka o miejsca w najlepszych liceach. Sytuacja jest trudna zarówno dla uczniów i rodziców, jak i samorządów, które muszą wziąć odpowiedzialność za reformy PiS-u.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek ustawę deregulacyjną, w której jest "podatek od zrzutek". To skandal, ponieważ większość zrzutek w naszym kraju to zbiórki na leczenie, którego państwo ciężko chorym ludziom nie jest w stanie zapewnić.
Polski Kościół i polskie władze Zjednoczonej Prawicy łączy wspólnota interesów i sprawa JP2 tego nie zmieni, a może nawet ją wzmocni. Można to nazwać solidarnością we wzajemnym milczeniu: Kościół nie mówi nic o bezprawiu władzy, a władza jest głucha na problem nadużyć Kościoła. Ręka rękę myje lub jak kto woli - ktoś tu umywa ręce.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek a priori obarczył Donalda Tuska winą za wybitą szybę w biurze poselsko-senatorskim PiS we Włocławku. Przestrzelił. Policja zatrzymała sprawcę - to był pijany 21-latek, który z Tuskiem i polityką nie ma nic wspólnego. Za to wcześniej miał problemy z policją.
Starosta rypiński Jarosław Sochacki miał przyjąć w 2020 roku ustną obietnicę udzielenia korzyści majątkowej w zamian za preferowanie jednego z wykonawców w postępowaniu na zainstalowanie paneli fotowoltaicznych. Samorządowiec nie przyznaje się do winy.
Platforma Obywatelska proponuje Polakom kredyty zero procent na zakup mieszkania i dopłaty do najmu w wysokości 600 złotych. Chce też wspierać budownictwo komunalne.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości w niedzielę zorganizowali spotkanie modlitewne w obronie pamięci Jana Pawła II. Pod pomnikiem papieża pojawili się też studenci Akademii Kultury Medialnej i Społecznej.
Radni zachęcają, by w niedzielę pod pomnikiem Jana Pawła II zapalić światło solidarności. Prof. Wojciech Polak z UMK podważa wieloletnią pracę dziennikarzy, którzy ujawnili, że Jan Paweł II tuszował pedofilię.
- Bardzo się cieszymy, że rząd tak dobrze współpracuje z samorządami i wypełnia swoje obietnice. Toruń otrzyma 30 mln złotych w ramach dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Chciałbym podkreślić, jak Toruń efektywnie pozyskuje i wykorzystuje pieniądze. Są miasta, które pozyskały np. 2,5 mln zł, jak Gdańsk, czy 4 mln zł, jak Poznań - mówił przewodniczący klubu PiS Wojciech Klabun.
Dariusz Mądrzejewski pożegnał się z klubem radnych PiS w toruńskiej radzie miasta.
- To symboliczna kara, ale ważna. Nie może być zgody na to, aby kpić z kobiet i z choroby alkoholowej. Trzeba to piętnować. Cieszę się, że komisja wysłuchała moich argumentów i przyznała mi rację - mówi posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która wnioskowała o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego.
- Nigdy nie byłem wyrzucony z PiS. Byłem wielokrotnie zawieszany, ale tyle razy, ile byłem zawieszany, tyle razy byłem odwieszany, bo powody zawieszenia były bezpodstawne i niewiarygodne. Ostatnio zawieszono mnie za poparcie Macieja Bartoszka, który był niezależnym kandydatem na burmistrza Ciechocinka - mówi Karol Maria Wojtasik, toruński radny PiS.
Toruńskie koło Platformy Obywatelskiej opłaciło abonament na targowisku miejskim 80-letniej pani Basi, na którą radny miejski z PiS i jednocześnie kierownik targowiska nasłał straż miejską.
Toruński radny z PiS-u po naszym tekście o tym, jak nasłał straż miejską na starszą kobietę, która sprzedawała czapki i skarpetki przed targowiskiem wydał oświadczenie, w którym przedstawia swoją wersję wydarzeń. Zarzuca nam kłamstwa i brak rzetelności dziennikarskiej. Otóż radny Wojtasik mija się z prawdą.
Karol Maria Wojtasik, radny miejski i jednocześnie kierownik targowiska w Toruniu, który w ubiegłym roku uczestniczył w bijatyce pomiędzy truskawkami, tym razem postanowił zaprowadzić porządek przed targowiskiem. Nasłał na starszą kobietę straż miejską i Inspekcję Celno-Skarbową.
- To pan Ziobro wszystko blokuje, bo wie, że głos jego ludzi w Sejmie dużo waży dla Zjednoczonej Prawicy. Czy zjednoczonej, to już inna sprawa - stwierdziła toruńska posłanka Iwona Michałek, była wiceminister w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Dzięki wiecznie żywej nowomowie, także i dziś, przywódców Zjednoczonej Prawicy możemy nazwać "kierowniczym gremium partii", ich wyreżyserowane wiece poparcia dla prezesa PiS są niczym innym jak kliszą masówek w stylu późnego towarzysza "Wiesława".
Ostatnio natężenie głupot popełnianych przez miłościwie nam panujących przekroczyło chyba już możliwości pisowskiej machiny i propagandowa kołderka, tak sprawnie przykrywająca dotychczas ekscesy dyletantów i oszustów na wysokich stanowiskach, coraz częściej okazuje się przykrótka.
- Podchodzę do ławki i słyszę śmiech, obelgi: "spal to", zejdź stamtąd". Czy na tym polega wolność wyboru? Na tym, że powinnam w tym momencie być wyszydzana? - pyta Marianna Schreiber pod zdjęciami na swoim Instagramie.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości miniony weekend spędził w towarzystwie kobiet z Kół Gospodyń Wiejskich z województwa kujawsko-pomorskiego. Ardanowski nie szczędził paniom komplementów. Problem w tym, że są one seksistowskie i niesmaczne. Zwróciły na to uwagę mieszkanki podtoruńskiego Obrowa.
Paweł Grzybowski, burmistrz Rypina z PiS, podczas sobotniego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami tego miasta, wyrwał jednemu z nich transparent z hasłem "Pinokio notoryczny kłamca", a mieszkańcowi Brodnicy kazał zaprosić Tuska.
- Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że no teraz, do tej pory, do godziny - jest w tej chwili koło wpół do szóstej - byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński we Włocławku.
- Nikt nie potrafi teraz powiedzieć, gdzie te pieniądze są, bo niekiedy są w majątkach, willach, ale obawiam się, że w niemałej mierze są za granicą - mówił w Toruniu prezes PiS Jarosław Kaczyński o rządach poprzedników. I chwalił premiera Morawieckiego za pomnażanie majątku.
- Gdyby było 110 mln, byłoby rewelacyjnie, ale te 65 mln naprawdę cieszy. Dziękuję, że są ze mną panowie reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość - ugrupowanie, które tworzy rząd Rzeczpospolitej - mówił prezydent Torunia Michał Zaleski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Według prognozy przygotowanej dla "Wyborczej" w okręgu toruńsko-włocławskim PiS nadal będzie mieć sześć mandatów w Sejmie, a KO cztery. Lewica straci swoich dwóch posłów, a PSL jednego.
- Podarowanie Węgrom kodeksu Korwina nie byłoby błędem, byłoby zbrodnią - twierdzi prof. Arkadiusz Wagner z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Komisja Europejska potrąciła 15 mln euro z Regionalnego Programu Operacyjnego dla woj. kujawsko-pomorskiego - za to, że Polska nie zapłaciła nałożonej przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kary. To jednak nie oznacza, że w wojewódzkiej kasie ubyło pieniędzy.
Kujawsko-pomorski kurator oświaty nie odwoła swojej zastępczyni Marii Mazurkiewicz za jej wpisy na Facebooku. Wnioskowała o to posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus oraz Stowarzyszenie Młoda Lewica po tym, jak wicekurator oświaty napisała w mediach społecznościowych, że "cieszy się, że jej chemia nie wypaliła mózgu tak jak Ochojskiej".
"Informuję, że działając w ramach kompetencji ściśle określonych ustawowo, nie znajdują podstaw formalnych dla interwencji u bezpośrednich zwierzchników p. Wicekurator w związku z aktywnością na tego typu portalach czy serwisach" - tak na wniosek radnych Koalicji Obywatelskiej w sprawie zachowania wicekurator oświaty odpowiedział prezydent Michał Zaleski.
Na ostatniej sesji rady miasta radni: Margareta Skerska-Roman, Maciej Krużewski, Piotr Lenkiewicz i Bartosz Szymański złożyli wniosek, w którym pytają prezydenta Michała Zaleskiego, czy zamierza podjąć jakiekolwiek działania w sprawie postów zamieszczanych przez wicekurator oświaty w mediach społecznościowych.
Posłanka Lewicy wraz z działaczami Młodej Lewicy złożyła wniosek do ministra edukacji Przemysława Czarnka o odwołanie Marii Mazurkiewicz ze stanowiska wicekuratora oświaty w związku z jej skandalicznymi wypowiedziami m.in. o Janinie Ochojskiej.
Polski rząd na życzenie Węgier chce im oddać bezcenny manuskrypt, który w Toruniu jest już od 500 lat. Projekt ustawy przygotował Piotr Babinetz, historyk i poseł Prawa i Sprawiedliwości z Krosna. - Rząd niepodległej Rzeczpospolitej zamierza wręczyć obcemu politykowi, w imię jego doraźnego interesu politycznego, prawdziwy skarb sztuki i kultury narodowej. To wydarzenie bez precedensu w historii cywilizowanego świata - ocenia historyk, prof. Arkadiusz Wagner. Pytamy więc posła Babinetza, czy uważa, że Polska powinna również oddać Włochom "Damę z gronostajem", jeśli o to poproszą?
Ponad 7 tys. osób podpisało się w niespełna 48 godzin pod deklaracją o zaniechanie przez Sejm prac nad projektem ustawy podpisanym przez 51 posłów PiS o przekazaniu Węgrom XV-wiecznego manuskryptu ze zbiorów Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
Ponad 2 tys. osób podpisało się od poniedziałku pod deklaracją z apelem do Sejmu o zaniechanie prac nad poselskim projektem ustawy o przekazaniu Węgrom cennego manuskryptu z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
- Ten manuskrypt powinien pozostać w Toruniu, to jest jego dom, to jego miejsce - mówił ordynariusz toruński bp Wiesław Śmigiel w Ratuszu Staromiejskim, gdzie lokalni włodarze podpisali apel do Sejmu o odstąpienie od pomysłu przekazania Węgrom tzw. Kodeksu Korwina. To jeden z najcenniejszych zachowanych rękopisów iluminowanych z XV wieku.
Większość z 51 posłów PiS, którzy złożyli projekt ustawy o oddaniu Węgrom bezcennego manuskryptu, chowa głowę w piasek. Z kilkoma jednak udało nam się porozmawiać. Próbują tłumaczyć, dlaczego chcą się pozbyć z Polski dokumentu, który w Toruniu jest już od 500 lat.
- Sądzę, że jednak zwycięży rozsądek i miłość do ojczyzny - tak marszałek województwa Piotr Całbecki mówi o projekcie posłów PiS, którzy chcą zabrać Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu bezcenny tzw. Kodeks Korwina z XV w. i przekazać go Węgrom.
Pod projektem ustawy o odebraniu Książnicy Kopernikańskiej cennego XV-wiecznego kodeksu i przekazaniu go na Węgry podpisało się 51 posłów PiS, wśród nich Joanna Borowiak z Włocławka. Dokument jest już procedowany w Sejmie.
Copyright © Agora SA