Politycy używają swoistej manipulacji, zmieniając wizerunek na potrzeby kampanii. Robią to zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Jeżeli nie tracimy podobieństwa, to jest to do zaakceptowania, chociaż życzyłabym sobie większej autentyczności od polityków - mówi prof. Magdalena Mateja, medioznawczyni z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
- Dzisiaj 60 proc. Polaków wie o tej aferze, ale ona jest tak wielka i tak istotna, że 100 proc. Polaków musi wiedzieć o tym, jak PiS przehandlował bezpieczeństwo Polski - tłumaczył poseł Arkadiusz Myrcha.
- Co wiceminister rolnictwa ma wspólnego z rozdawaniem laptopów czwartoklasistom? - pytał Arkadiusz Jąkalski, kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu w okręgu toruńskim. - Dla mnie to zwykła farsa.
Do Sejmu nie weszli doświadczeni politycy Anna Sobecka i Krzysztof Czabański. Wyborcy PiS postawili na młodość: 28-letnią Annę Gembicką i 33-letniego ziobrystę Mariusza Kałużnego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.